Rumunia: parlament obalił rząd premiera Grindeanu
Parlament Rumunii zgodnie z oczekiwaniami obalił w środę rząd premiera Sorina Grindeanu. Polityk został opuszczony przez większość członków rządu i obalony przez własną partię, która mianowała go premierem. O kryzysie rządowym w Rumunii mówił w audycji Świat w Południe prof. Adam Burakowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
2017-06-22, 14:38
Posłuchaj
Sorin Grindean był u władzy przez niespełna pół roku. "Chcemy powstrzymać rząd, który nie szanuje programu i nie wypełnia obietnic wyborczych" – mówił przed głosowaniem lider socjaldemokratów Liviu Dragnea.
Jak podkreślił prof. Adam Burakowski, Liviu Dragnea sam chciałby być premierem, ale nie jest to możliwe z powodów proceduralnych gdyż został skazany za drobne sprawy na pograniczu korupcji. - Wielokrotnie próbował zająć fotel premiera. Być może jest to kolejna próba choć sądzę, że teraz zostanie mianowany kolejny jego człowiek – stwierdził gość.
Dodał, że dokładne motywy obalenia rządu Grindeanu poznamy zapewne później, "gdy okaże się kto zostanie nowym premierem". - Pytanie jest takie, po co ta cała operacja, choć w najnowszej historii Rumunii widzieliśmy operacje, które w pewnym momencie traciły ojców i okazywały się wielkimi niewypałami - zauważył prof. Burakowski.
Centroprawicowy prezydent Klaus Iohannis zwołał na przyszły poniedziałek konsultacje partii politycznych, aby wybrać przyszłego premiera.
REKLAMA
Zdaniem analityków tłem dymisji jest walka o władzę w Partii Socjaldemokratycznej (PSD), z której wywodzi się dotychczasowy szef rządu. Między Dragneą a uważanym dotąd za jego protegowanego Grindeanu ma istnieć konflikt dotyczący forsowanego przez lidera PSD złagodzenia przepisów antykorupcyjnych.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Michał Strzałkowski.
Polskie Radio 24/pr
REKLAMA
___________________
Data emisji: 22.06.17
Godzina emisji: 12:45
REKLAMA
REKLAMA