Gospodarka Wielkiej Brytanii po Brexicie
- Myślę, że być może będą kolejne zaskoczenia jak np. Fraxit czyli wyjście Francji z UE – powiedział podczas Debaty Dnia dr Artur Wróblewski z Uczelni Łazarskiego. Gościem programu był także dr Patryk Toporowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2016-06-24, 14:42
Posłuchaj
Jak stwierdził dr Patryk Toporowski, decyzja o Brexicie jest ważna dla Polski. – Z perspektywy naszego państwa, które pozostaje w UE i które już dziś widzi, że zmiany, które będą nadchodziły w UE będą skoncentrowane na umacnianiu rdzenia – to istotna decyzja – powiedział. Odniósł się w ten sposób do planowanego spotkania przywódców Unii w sprawie przyszłości wspólnoty. - Rozmowy na temat kierunku zmian UE nie będą odbywały się w gronie państw uznawanych za „peryferyjne”, ale w grupie państw, które ja zakładały – dodał.
Toporowski podkreślił także, że Wielka Brytania jest największym importerem żywności na świecie. - Pytanie jak się zmieni handel żywnością w Wielkiej Brytanii. Czy będzie nadal importowała z UE, czy - mogąc teraz swobodnie kształtować swoją politykę celną - umożliwi łatwy import np. wołowiny argentyńskiej czy ze Stanów Zjednoczonych – zaznaczył.
Artur Wróblewski zwrócił z kolei uwagę na sektor usług. - Prawie 80 proc. PKB Wielkiej Brytanii wytwarzanych jest w sektorze usług, w tym większość w Londynie. Pytanie jakie konsekwencje będą dla tego sektora – podkreślił. Dodał także, w przyszłości może mieć miejsce np. „Fraxit”, czyli wyjście Francji z UE i podkreślił, że trzeba „wlać nową energię w ten projekt”. - Nie wiem czy trzeba pisać nowy traktat. Może należy szukać nowej idei i nowych rozwiązań, czyli pokazać pewną elastyczność w działaniu – podsumował Wróblewski.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
REKLAMA