Andrzej Duda: powołamy forum biznesowe państw Trójmorza
Współpraca między krajami Trójmorza jest w interesie UE, przyczyni się do jej rozwoju - głosi deklaracja uczestników drugiego szczytu inicjatywy Trójmorza w Warszawie. Na wieńczącej szczyt konferencji prasowej prezydent RP podziękował chorwackiej prezydent za współorganizację spotkania i bycie jego współgospodarzem. Usatelenia szczytu komentowali w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy (ekseprt ds. międzynarodowych) Piotra Zaremba (publicysta) i prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
2017-07-06, 18:34
Posłuchaj
Prezydent podkreślił, że głowy państw Trójmorza tworzą pewnego rodzaju "parasol" nad samą inicjatywą. - Chcemy zachęcać do udziału w niej rządy naszych państw, samorządy, ale przede wszystkim chcemy zachęcać do udziału w niej biznes i dlatego dzisiaj podjęliśmy wspólną deklarację, która pokazuje przyszłość naszego działania, pokazuje nasze cele i zamiary - powiedział.
Andrzej Duda poinformował, że na szczycie Inicjatywy Trójmorza podjęto deklarację, która pokazuje przyszłość działania, cele i zamiary. - Głównym przedmiotem naszego zainteresowania jest rozwój infrastruktury i rozwój bezpieczeństwa, budowanie bezpieczeństwa energetycznego w naszej części Europy, a w efekcie także i w UE - powiedział Andrzej Duda. Jak podkreślił jest to bardzo ważne zadanie, które zmierza do tego, żeby uspójnić i w jeszcze doskonalszym stopniu połączyć kraje Trójmorza z Europą Zachodnią.
"Zdecydowaliśmy, że powołamy forum biznesowe państw Trójmorza, zdecydowaliśmy również o tym, że spotkają się nasi doradcy ds. zagranicznych po to, żeby ustalać przyszłe kierunki działania" - dodał. Prezydent poinformował również, że prezydent Rumunii zaproponował, żeby następny III Szczyt Inicjatywy Trójmorza odbył się za rok w Bukareszcie.
Jarosław Guzy wskazywał, że zapóźnienie cywilizacyjne regionu Trójmorza sięga dalej, niż żelaznej kurtyny i związane jest nie tylko z rozwojem gospodarczym, ale także politycznym. – Tych krajów na początku XIX wieku nie było, były imperia, które kierowały się własną logiką rozwoju, te kraje były skazane na status peryferyjny, bycia częścią innych organizmów – przypomniał. Dodał, że kraje te, by doścignąć cywilizacyjnie Zachód mogą obrać dwie strategie. – Jedną, by działać wspólnie i starać się podnieść ten region jako całość. Druga, to kliencka, szukamy swojej ścieżki rozwoju przez patronat możnych UE. Teraz pytanie, która zwycięży w głowach elit politycznych wszystkich tych krajów. Moim zdaniem to, że Trump zwrócił uwagę na ten projekt jest niebywale cenne – mówił.
Zdaniem Piotra Zaremby, Trójmorze nie jest antyeuropejskie, bo część przedsięwzięć gospodarczych jest dla UE korzystna. – Jeśli Berlin i Paryż traktują to w ten sposób, że zmieni to stan równowagi, wzmacnia partnerów wschodnich, wtedy są niezadowolone. Ale to nie jest koń trojański wpuszczony w UE – zaznaczył.
REKLAMA
Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski ocenił, że zagrożeniem dla UE nie jest Trójmorze, a francuskie koncepcje Europy dwóch prędkości. – Jedność europejska nie może być populistycznie rozbijana przez Macrona, który stara się wypchnąć polskie firmy, czy środkowoeuropejskie z rynku – zaznaczył. Przypomniał także, że konsolidacja środkowoeuropejska rozpoczęła się w listopadzie 2015 roku, jako odpowiedź na agresję rosyjską. W jego ocenie, pozwala to spojrzeć także szerzej ku Skandynawii, która ma podobną percepcję zagrożenia rosyjskiego.
W czwartkowym szczycie wzięli udział przedstawiciele 12 państw Europy Środkowej i Wschodniej: Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier. Na spotkanie przyjechało 10 prezydentów krajów Trójmorza, nieobecni byli prezydenci Czech i Austrii. Gościem specjalnym inauguracji oraz pierwszej sesji dyskusyjnej szczytu, poświęconej współpracy euroatlantyckiej, był prezydent USA Donald Trump.
PR24
REKLAMA