Debata Dnia. Po przesłuchaniu Donalda Tuska
- W sprawie katastrofy smoleńskiej najpierw zawiodła polityka, a potem procedury. To wszystko jest powiązane – powiedział w Debacie Dnia Tomasz Żółciak z Dziennika Gazety Prawnej. Przesłuchanie Donalda Tuska przed Sądem Okręgowym w Warszawie skomentowała także Anna Sarzyńska (wPolityce.pl).
2018-04-23, 18:00
Posłuchaj
„Politycznie nie odpowiadałem za projekt wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 r. w Katyniu” - powiedział w poniedziałek były premier Donald Tusk, zeznając w procesie byłego szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego.
Szef Rady Europejskiej oświadczył, że „nie leży w kompetencji premiera zajmowanie się stroną logistyczną tego rodzaju przedsięwzięć i inicjatyw”, jak wizyty zagraniczne szefa rządu lub głowy państwa.
- Próbuje się dziś znaleźć winnego. Upatrzono sobie Tomasza Arabskiego, ale zastanawiam się czy jeden winny istnieje. Zaniedbania - i wręcz wrogość polityczna, która odniosła takie, a nie inne skutki - mogła być po obu stronach – zaznaczył Tomasz Żółciak.
Dodał, że dużo osób zarzuca Donaldowi Tuskowi uciekanie od odpowiedzialności. - Tusk mówił o tym, że nie jest rolą premiera logistyka i wszelkie szczegóły dotyczące organizacji wizyty. Faktycznie, trudno by szef rządu czy prezydent mieli się za każdym razem orientować o stanie lotniska i o tym, czy jest samolot zapasowy czy go nie ma, bo to nie jego rola. Ta kwestia wymaga więc wyjaśnienia – stwierdził gość.
REKLAMA
Zdaniem Anny Sarzyńskiej, atmosfera rywalizacji między premierem a prezydentem nie była w 2010 roku inspirowana wyłącznie ze strony Lecha Kaczyńskiego. - Myślę, że Donald Tusk mocno zmienia te akcenty w stosunku do stanu rzeczywistego – zauważyła.
Także w jej opinii, premier mógł nie odpowiadać za logistyczne przygotowanie wizyty. – Rzeczywiście, przez zdrowy rozsądek, można uznać, że premier nie ustalał jakim samolotem i o której godzinie startuje samolot. Jest to bowiem praca dla sztabu odpowiednich urzędników – podsumowała Sarzyńska.
Proces Tomasza Arabskiego i czterech innych urzędników - zainicjowany prywatnym aktem oskarżenia - rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Warszawie w marcu 2016 r. Oskarżeni to, poza byłym szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z lat 2007-2013, dwoje urzędników kancelarii premiera - Monika B. i Miłosław K. oraz dwoje pracowników ambasady RP w Moskwie - Justyna G. i Grzegorz C.
Podstawą złożonego w grudniu 2014 r. prywatnego aktu oskarżenia jest art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/PAP/pr
____________________
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 23.04.18
Godzina emisji: 18:06
REKLAMA