"Brak maseczki to pokaz egoizmu". Publicyści o pandemii koronawirusa
- Nie rozumiem postawy tych, którzy twierdzą, że jest to ich osobista decyzja. Wykazują się kompletnym brakiem poczucia solidarności społecznej. Naprawdę niewiele potrzeba, żeby uchronić te grupy, które są narażone na największe ryzyko - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Marek Tejchman ("Dziennik Gazeta Prawna"). Gościem był również Łukasz Kobeszko ("Nowa Konfederacja").
2020-10-09, 18:45
Od soboty żółtą strefą zostaje objęty cały kraj. Oznacza to obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Nakaz został wprowadzony w związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem w Polsce. Policja zapowiedziała przy tym zasadę zero tolerancji wobec osób, które nie będą się stosować. Za brak maseczki w miejscu publicznym policjanci mogą nałożyć mandat karny w wysokości do pięciuset złotych. W razie odmowy przyjęcia mandatu wniosek o ukaranie będzie kierowany do sądu.
Powiązany Artykuł
Maseczki na ulicach, ograniczenia zgromadzeń i liczby gości. Nowe zasady bezpieczeństwa w całym kraju
Zdaniem Marka Tejchmana celem tych działań jest wstrząśnięcie opinią publiczną. - Mam nadzieję, że Polacy wezmą to sobie do serca. Przeraża mnie otaczająca codzienność np. w sklepach, gdy ludzie nie noszą masek. Nie rozumiem postawy tych, którzy twierdzą, że jest to ich osobista decyzja. Wykazują się kompletnym brakiem poczucia solidarności społecznej. Naprawdę niewiele potrzeba, żeby uchronić te grupy, które są narażone na największe ryzyko. Brak maseczki to pokaz egoizmu, a nie odwagi. Mam nadzieję, że działania nakierowane na wywołanie wstrząsu odniosą skutek - powiedział publicysta.
Czytaj także:
REKLAMA
- Strefy czerwone i żółte. Zobacz obowiązujące w nich zasady bezpieczeństwa
- 32 powiaty i 6 miast w strefie czerwonej, reszta kraju w strefie żółtej
Dodał, że w historii niektóre nasze cechy narodowe, jak skłonność do przekory, przynosiły pozytywne skutki. - Teraz przynoszą zabójcze. Być może brakuje przekazu, że niewielkim wysiłkiem możemy ochronić nam najbliższych oraz słabszych - podkreślił.
Natomiast Łukasz Kobeszko zwrócił uwagę, że Polska odstaje na tle innych państw w kwestii reżimu bezpieczeństwa epidemicznego. - W Czechach i na Słowacji ponownie wprowadzono stan klęski żywiołowej, nie wyklucza się wprowadzenia elementów lockdownu. Lato, kampania i wybory doprowadziły u nas do rozprężenia, zachowujemy się lekkomyślnie. Nie ma innej złotej rady niż wprowadzenie pewnej represyjności państwa - powiedział Kobeszko. Zauważył przy tym, że nigdy nie będzie 100-procentowej akceptowalności społecznej dla norm.
Posłuchaj
REKLAMA
Badania laboratoryjne potwierdziły w piątek zakażenie koronawirusem u kolejnych 4739 osób, jest to najwyższy dzienny bilans od początku epidemii. Zmarły 52 osoby.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Debata Dnia
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Goście: Łukasz Kobeszko ("Nowa Konfederacja"), Marek Tejchman ("Dziennik Gazeta Prawna")
Data emisji: 9.10.2020
Godzina emisji: 18.07
PR24
REKLAMA
REKLAMA