Tusk rezygnuje z przewodniczenia Europejskiej Partii Ludowej. Piękoś: powinien odchodzić w atmosferze skandalu

Świat obiegła informacja, że Donald Tusk rezygnuje z przewodniczenia Europejskiej Partii Ludowej. Na antenie Polskiego Radia 24 Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS, powiedział, że "uważa, iż już go tam po prostu nie chcą". - Kongres odbędzie się w ten czwartek, ale wszystko jest już rozwiązane. Wiadomo, kto go zastąpi - dodał. 

W audycji "Debata poranka" goście Doroty Kani odnieśli się do tych słów. - Nie wydaje mi się, że Donald Tusk nie był osobą mile widzianą w Europejskiej Partii Ludowej. Raczej chodzi o to, że ma pewne zdania do wykonania w Polsce. Ma skupić się na zjednoczeniu opozycji oraz przeforsowaniu pewnych rzeczy, na których zależy zachodnim elitom - powiedział Jerzy Mosoń. 

Dodał, że oczywiście jest też drugi element tego wydarzenia. - Donald Tusk na pewno dla niektórych działaczy przestał być wygodny, ponieważ to, co dzieje się na wschodzie Europy, czyli wojna ukraińsko-rosyjska, nakazuje zmiany stanowiska względem tego wszystkiego, co było czynione w ostatnich latach. I tutaj Donald Tusk przestaje być popularnym politykiem - stwierdził gość Polskiego Radia 24. 

"Atmosfera skandalu"

Z kolei Michał Piękoś zwrócił uwagę na czas tej rezygnacji. - Ciekawy jest czas tego wszystkiego. Pamiętajmy, że w Europejskiej Partii Ludowej cały czas trwa afera. Doszło tam do szeregu przestępstw, wykroczeń, zarzutów korupcyjnych. Mieliśmy tam do czynienia ze skandalem w Europejskim Trybunale Obrachunkowym, gdzie to członkowie Europejskiej Partii Ludowej działali za przysługi czy rzekome płatności. Podobne sytuacje były w sądzie europejskim - powiedział.

Jego zdaniem "Donald Tusk powinien odchodzić w atmosferze pewnego skandalu, jednak niestety o tych aferach na poziomie europejskim mało się mówi". - One mało przeciekają do narodowych, krajowych odbiorców. Zatrzymują się wewnątrz brukselskiej bańki - stwierdził gość Polskiego Radia 24. 

Dodał, że "Donald Tusk w Polsce jest chciany i pożądany przez bardzo twardy elektorat PO, który go ubóstwia, uwielbia". - Jednak badania wyraźnie pokazują, że tylko i wyłącznie oni go chcą. Inne badania pokazują, że jest najmniej popularnym politykiem w Polsce - wyjaśnił Michał Piękoś. 

Rywalizacja na linii Trzaskowski - Tusk

Marek Wróbel, odnosząc się do rywalizacji na linii Trzaskowski - Tusk, powiedział, że nieraz zdarzało się tak, że obecny lider PO odsuwał obecnego prezydenta Warszawy w cień. - Było to po kampanii prezydenckiej, która dla Rafała Trzaskowskiego była bardzo udana, ponieważ wyciągnął on wynik Platformy Obywatelskiej z bardzo niskich punktów sondażowych do drugiej tury i w miarę wyrównanej walki z Andrzejem Dudą - powiedział gość Polskiego Radia 24. 

- Po tych wyborach Donald Tusk wrócił i obszedł się z Rafałem Trzaskowskim dosyć bezceremonialnie. Oprócz tego, że go marginalizował, to również go poniżał, co jest dosyć istotne i charakterystyczne. Więc być może nadszedł czas odpłaty. Przecież okazało się, że Donald Tusk nie jest cudotwórcą oraz nie spełnia nadziei pokładanych w nim przez aktyw Platformy czy gremia zagraniczne - powiedział Marek Wróbel.

Dodał, że "Rafał Trzaskowski jest młodszy, dynamiczniejszy oraz ładniejszy, co wpływa na marketing polityczny".

• Campus Trzaskowskiego czy Meet Up Tuska? Starcie dwóch obozów w PO

Więcej w nagraniu. 

Posłuchaj

Michał Piękoś: Donald Tusk powinien odchodzić w atmosferze skandalu (Debata poranka/Polskie Radio 24) 21:53

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: Debata poranka

Prowadził: Dorota Kania

Goście: Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE), Michał Piękoś (portal wPunkt.online), Marek Wróbel (Fundacja Republikańska)

Data emisji: 31.05.2022

Godzina emisji: 8.36

nj