Adam Eberhardt: podpisanie tomosu oznacza zmniejszenie rosyjskich wpływów na Ukrainie
Patriarcha Ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej wręczył metropolicie Epifaniuszowi tomos, czyli dokument stwierdzający autokefalię Prawosławnej Cerkwi Ukrainy. - Jest to historyczna decyzja, która przekreśla 350 lat w wymiarze religijnym - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
2019-01-07, 21:12
Posłuchaj
Na uroczystościach w Stambule obecne były ukraińskie władze, a wśród nich prezydent Petro Poroszenko, który zaznaczył, że Bóg usłyszał długotrwałe prośby i modlitwy Ukraińców o własną Cerkiew. Jak mówił, wydarzenie w historii Ukrainy umieszczone będzie w tym samym szeregu, co przyjęcie chrztu przez Włodzimierza Wielkiego i ogłoszenie niepodległości, a świat prawosławia zapamięta ten dzień, jako ten w którym do rodziny Cerkwi weszła pełnoprawna Cerkiew Ukrainy.
Powiązany Artykuł
Patriarcha Konstantynopola wręczył metropolicie kijowskiemu tomos o autokefalii
- Cerkiew podporządkowana Moskwie była ważnym elementem oddziaływania Moskwy na Ukrainę. Była to taka miękka siła, która dawała możliwość lobbowania interesów i wpływania na nastroje społeczne. Tutaj ten proces zaczął się kończyć - uważa Adam Eberhardt. Dyrektor OSW zauważył, że "oznacza to zmniejszenie rosyjskich wpływów na Ukrainie". - Kontekst polityczny jest nawet ważniejszy od tego czysto religijnego - dodał.
Przeciwko nadaniu Ukrainie autokefalii gwałtownie występowała Rosyjska Cerkiew Prawosławna. 31 grudnia zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Cyryl apelował do patriarchy Konstantynopola o odwołanie działań na rzecz kanonicznego uznania nowej Cerkwi na Ukrainie. "Proszę zaprzestać teraz obcowania z odszczepieńcami, zrezygnować z udziału w politycznej awanturze ich legalizacji".
Powiązany Artykuł
Ukraińska cerkiew uniezależnia się od Moskwy. Podpisano dokument
Gość programu przypomniał, że ten rok będzie ważny dla polityki ukraińskiej. - Odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne. Jest to pewna szansa i nadzieja Rosji na zmiany. Na Kremlu woleliby chyba, żeby prezydentem Ukrainy została Julia Tymoszenko, a nie Petro Poroszenko. Z nią zawsze Władimirowi Putinowi się dużo lepiej rozmawiało - zaznaczył Adam Eberhardt.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Gospodarzem programu był Grzegorz Ślubowski.
Polskie Radio 24/PAP
--------------------------
REKLAMA
Data emisji: 07.01.2019
Godzina emisji: 20.06
Polecane
REKLAMA