Łukasz Szumowski: mam nadzieję, że obywatelski projekt ws. szczepionek nie zostanie przyjęty
- Czy innym jest dyskusja jak powinien wyglądać kalendarz szczepień, jak powinno się zabezpieczać przed powikłaniami związanymi ze szczepieniami i reagować na powikłania, które oczywiście są. Są też powikłanie związane z operacją wyrostka, nawet przy amputacji palca można umrzeć. Na pewno jednak szczepienia są jedną z kluczowych, fantastycznych rzeczy, które pojawiły się w ochronie zdrowia - mówił w Polskim Radiu 24 minister zdrowia Łukasz Szumowski.
2018-10-17, 08:43
Posłuchaj
Sejm skierował do dalszych prac obywatelski projekt ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Projekt przewiduje m.in likwidację obowiązku szczepień ochronnych, proponując wprowadzenie dobrowolności. Zakłada też możliwość doraźnego nakładania przez ministra zdrowia lub wojewodę obowiązku szczepień w razie zagrożenia epidemicznego albo epidemii.
Minister Łukasz Szumowski podkreślał, że szczepienia zapobiegają wielu tysiącom zgonów. - Popatrzymy na zdjęcia, gdzie dzieci nie potrafiły oddychać, były w tzw. sztucznych płucach, zamkniętych cylindrach, wystawały im tylko głowy. To kwestia polio. Polio zostało wyeliminowane w większości krajów dzięki szczepionkom. Bogu dzięki dziś nie ma śladu po tej chorobie - tłumaczył Łukasz Szumowski.
Jego zdaniem obywatelski projekt ws. szczepionek uświadamia jak duże demony krążą wokół działań medycznych. Podkreślił, że trzeba rozmawiać, dyskutować i przekonywać.
- Jeżeli mówimy o dobrowolności szczepień to nie daję temu projektowi żadnego plusa. Są tam punkty dotyczące tego, że powinno się badać przed szczepieniami. To jest oczywiste i wynika z innych aktów prawnych, ale dobrze o tym przypominać - powiedział minister zdrowia.
REKLAMA
Gość Polskiego Radia 24 tłumaczył również, że każde działanie medyczne powoduje powikłania. - Są przykłady jak dziecko trafia do szpitala z poważną chorobą i rodzice odmawiają operacji, bo się boją. Wkracza wtedy sąd i zmienia decyzję rodziców. Jestem za mocną władzą rodzicielską. Istnieją jednak pewne granice dobrowolności. Ten model od 60 lat funkcjonuje w Polsce, jest dobrze zakorzeniony, działał, nie mieliśmy poważnych chorób. Jest natomiast coraz więcej zagrożeń wynikających z napływu imigrantów, którzy nie są poddawani rygorowi szczepień. Pojawią się ogniska odry. W Polsce tej choroby praktycznie już nie było - podsumował Łukasz Szumowski.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem audycji był Tadeusz Płużański.
Data emisji: 17.10
REKLAMA
Godzina emisji: 7.38
PR24/tj
REKLAMA