"Nienawiść była niesiona na sztandarach". Poseł PiS o antyrządowym marszu opozycji
- Przede wszystkim to był marsz nienawiści, mnóstwo wulgaryzmów i tak naprawdę nienawiść była niesiona na sztandarach - mówiła na antenie Polskiego Radia 24 Joanna Borowiak z Prawa i Sprawiedliwości. Polityk skomentowała w ten sposób kwestię antyrządowego marszu opozycji.
2023-06-05, 07:51
W niedzielę w Warszawie odbył się marsz organizowany przez Platformę Obywatelską. Uczestniczyli w nim, oprócz lidera PO Donalda Tuska, przedstawiciele innych ugrupowań opozycyjnych - Lewicy, PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni. Pochód przeszedł z placu Na Rozdrożu przez plac Trzech Krzyży, Krakowskie Przedmieście na plac Zamkowy.
"Zwozili uczestników marszu autokarami"
Jak wskazała Joanna Borowiak, "to miał być marsz miliona". - Słyszeliśmy z ust liderów opozycji, że 500 tys. osób przyszło, otóż z danych policyjnych wiemy, że nie przyszło. Przyszło pomiędzy 100-150 tys. ludzi. Były też takie opinie, że tak naprawdę to właśnie turyści i warszawiacy uratowali frekwencję na marszu i tak niezbyt dużą w sumie, dlatego, ze był piękny dzień i wyszli pospacerować - powiedziała poseł PiS.
Polityk zwróciła uwagę na fakt, że "wiemy, że działacze Platformy Obywatelskiej zwozili uczestników marszu autokarami". - Chwalili się zresztą tym w mediach społecznościowych i pewnie mieli do tego prawo, ale w mojej ocenie to się po prostu nie udało - oceniła.
"Donald Tusk ograł opozycję"
- Donald Tusk pokazał się w niedzielę jako człowiek żyjący w alternatywnych realiach, bo mówił o jakimś złu, które Prawo i Sprawiedliwość wyrządza. Najbardziej w moją pamięć zapadło takie stwierdzenie, że rząd PiS nienawidzi kobiet i nienawidzi dzieci, no więc właśnie dlatego, że Platforma kochała kobiety i dzieci wydłużyła kobietom wiek emerytalny o 7 lat - przyznała Joanna Borowiak.
REKLAMA
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak powiedziała też, że Donald Tusk wykorzystał przywódców opozycji do swoich celów. Zaznaczyła, że podczas wczorajszego marszu opozycji obok szefa Platformy Obywatelskiej nie wystąpili przywódcy innych opozycyjnych ugrupowań.
W jej ocenie "Donald Tusk ograł opozycję". - Dlatego, że zapraszali, zwoływali na ten marsz wszyscy. Czołowi liderzy mieli pokazać się u boku Donalda Tuska, a tego nie było. Był tylko Rafał Trzaskowski. Donald Tusk chciał po tej stronie opozycyjnej utwierdzić swoją pozycję lidera i chyba o to mu chodziło - zauważyła. Jak dodała poseł PiS, "Donald Tusk powinien zmierzyć się z tym, co mówi Donald Tusk, żeby ustalić, gdzie leży prawda".
Posłuchaj
- "Pokaz hejtu i niezrozumienia demokracji". Radosław Fogiel o protestach opozycji
- Wczoraj Andrzej Seweryn, dziś Władysław Frasyniuk. Kolejne wulgaryzmy zwolenników opozycji
- "Pustka programowa przykrywana językiem nienawiści i pogardy". Rzecznik PiS o antyrządowym marszu opozycji
* * *
Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"
Prowadzi: Mirosław Skowron
Gość: Joanna Borowiak (Prawo i Sprawiedliwość)
Data emisji: 5.06.2023
Godzina emisji: 7.06
REKLAMA
nt
REKLAMA