Jan Filip Libicki: w PO nie ma już miejsca dla osób o centrowej i konserwatywnej wrażliwości
Politycy z ugrupowań tzw. Trzeciej Drogi konsekwentnie odmawiają stworzenia wspólnej listy opozycji w wyborach do Sejmu. O tym, z czego taka postawa wynika, mówił na antenie Polskiego Radia 24 senator PSL-Koalicji Polskiej Jan Filip Libicki.
2023-07-21, 08:43
Senator Polskiego Stronnictwa Ludowego - Koalicji Polskiej w audycji "24 pytania - Rozmowa poranka" komentował sprawę wspólnego startu kandydatów wszystkich partii opozycyjnych na jednej liście w wyborach do senatu. W czasie rozmowy przypominał także, że ugrupowania tzw. Trzeciej Drogi konsekwentnie odmawiają jednak stworzenia wspólnej listy do Sejmu.
Polityk "ludowców" ocenił, że ta decyzja nie wynika z obaw, iż mniejsze partie mogłyby zostać wchłonięte przez największe ugrupowanie opozycyjne czyli Platformę Obywatelską. - To jest mniej kwestia tego, że ktoś się kogoś obawia, że go zje. To jest kwestia tego rodzaju, że jesteśmy wszyscy w opozycji do Prawa i Sprawiedliwości, ale jednak pewne rzeczy nas różnią - mówił senator Libicki.
Wspólna lista nie zawsze się sprawdza
Jak mówił jedną z tych różnic jest przejście PO na pozycje znacznie bardziej lewicowe niż wcześniej. - Ten wspólny język Tuska i lewicy, wynika z tego, że Tusk postanowił z centrum przenieść się bardziej na lewo. Ma oczywiście do tego prawo, ale my mamy bardziej centrowe i konserwatywne poglądy. Ja w 2018 roku dlatego znalazłem się w PSL-u, że uznałem, że dla osób o mojej wrażliwości już miejsca nie ma - dodawał.
Senator Libicki niechęć do wspólnej listy opozycji tłumaczył także złymi doświadczeniami PSL-u z wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku kiedy to taką listę stworzono. Wyjaśniał, że wówczas kandydaci jego ugrupowania zdobyli o 100 proc. głosów mniej niż gdy startowali z osobnych list w wyborach parlamentarnych. - To pokazuje, że ten wymiar ten wspólnej listy, w warunkach konkretnej gminy, konkretnego regionu, nie zawsze musi się sprawdzać - zauważał.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
- Sprawa pani Joanny. Poseł PiS: Donald Tusk i TVN24 kolejny raz okryli się hańbą
- Rośnie skala inwigilacji rosyjskiej w Polsce. Żaryn ostrzega: będą chcieć wpływać na wybory
***
Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"
REKLAMA
Prowadząca: Dorota Kania
Gość: Jan Filip Libicki (PSL-Koalicja Polska)
Data emisji: 21.07.2023
Godzina emisji: 7.35
REKLAMA
PR24/łs
REKLAMA