"Wartość ojczyzny, narodu i języka zaczyna być deprecjonowana". Sałek o zmianach traktatowych UE

- Zmiana traktatów UE jest sprawą doktrynalną z punktu widzenia bytu Polski. Nie chodzi o kwestię swobodnego poruszania się po Europie. Dzieje się wiele rzeczy, które nie są w Polsce zauważalne - przestrzegał w Polskim Radiu 24 doradca prezydenta RP minister Paweł Sałek.

2023-10-24, 09:03

"Wartość ojczyzny, narodu i języka zaczyna być deprecjonowana". Sałek o zmianach traktatowych UE . Foto: shutterstock.com/symbiot

Elity europejskie, w tym przedstawiciele unijnych instytucji i większość europosłów, dążą do przeprowadzenia ogromnych zmian w traktatach dotyczących sposobu organizacji Unii Europejskiej. Ich wprowadzenie skutkowałoby większą integracją i prowadziłoby do powstania superpaństwa oraz do znacznego ograniczenia wielu kompetencji państw narodowych.

Wielka zmiana traktatów

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że w UE trwa wielka zmiana traktatów. - Źródeł prawa, na których będzie się opierać UE. Dokumentów, które będą decydować o przyszłości Europy. O tym były też wybory w Polsce. Czy w przyszłości będziemy europejskim powiatem? Dziś w traktatach zapisane jest, że państwo członkowskie podejmuje indywidualną decyzję ws. miksu energetycznego. Tego typu zapisy znikają. Władztwo jest przesuwane w kierunku kompetencji wspólnotowych, tzw. mieszanych. Ciekawa w tym kontekście jest wypowiedź posła Arłukowicza, bo znowu wraca sprawa Turowa, że wyrok sądu trzeba będzie wykonać. To znaczy, że zabraknie 7-8 proc. energii elektrycznej w polskim systemie, a Bogatynia znowu będzie miała problem z dostawami ciepła? Mamy problem, bo obecna opozycja będzie najpewniej z entuzjazmem podchodziła do zmian traktatowych - powiedział Paweł Sałek.

Kompetencje

Również obronność, rolnictwo i rybołówstwo były do tej pory domeną państwa członkowskiego UE. - Dziś jest proponowane, aby zostały przesunięte do kompetencji wspólnotowych. Co będzie np. z połowem śledzi na Bałtyku? Decyzja idzie w tym kierunku, aby zakazać ich połowu polskim rybakom. O tym, czy polski rybak będzie mógł łowić śledzie, będzie decydować Bruksela. Podobnie w kwestiach obronności. Czy mamy się bronić na linii Wisły, czy Bugu? - pytał Sałek.

- Zmiany traktatowe idą w tym kierunku, aby np. władztwo nad gruntami lub zasobami wodnymi, wartościami niezbywalnymi, przeszły do kompetencji mieszanych. To samo jest z gospodarką przestrzenną. Pojawią się pytania do przyszłej koalicji rządowej, jakie będą decyzje w kwestiach traktatowych. Zmiana traktatów UE jest sprawą doktrynalną z punktu widzenia bytu Polski. Nie chodzi o kwestię swobodnego poruszania się po Europie. Dzieje się wiele rzeczy, które nie są w Polsce zauważalne. Niektóre środowiska nawet to wyśmiewają. Wartość ojczyzny, narodu i języka zaczyna być deprecjonowana - dodał.

REKLAMA

Zmiana definicji

Jego zdaniem proponuje się też zmianę niektórych definicji. - Nie mówi się o kobiecie i mężczyźnie, ale o równości płci. W źródłach prawa europejskiego zaczynają być wprowadzane nowe pojęcia. Do tego dochodzi, że TSUE ma być najwyższym sądem dla wszystkich państw członkowskich. To jest następny wielki problem - podsumował Paweł Sałek.

Czytaj także: