Partie opozycyjne liczą na zdobycie 65 mandatów w przyszłym Senacie i biorą na celownik kolejne 10 okręgów, które uważają za możliwe do odbicia z rąk PiS - pisze Eliza Olczyk we "Wprost". Rozmowy, według oficjalnego przekazu, idą gładko, bo "pakt senacki jest instrumentem, który ma posłużyć Donaldowi Tuskowi do wymuszenia wspólnej listy opozycji do Sejmu".
- Jeżeli chodzi o pakt senacki, to już dosyć dawno podjęto decyzję, że obecni senatorowie będą w dalszym ciągu startować i myślę, iż tak będzie, ale pewnie te decyzje zostaną ostatecznie podjęte dopiero latem. Włochy pokazują natomiast, że można bez wspólnego programu stworzyć rząd i jednak rządzić - powiedziała Joanna Senyszyn.
"Punkty wspólne"
Dodała, że "są punkty wspólne". Polityk PPS wymieniła tu kwestię niegodzenia się na wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. - Ziobro chętnie by nas wyprowadził, ale wracając do wspólnych punktów na opozycji - to np. spółdzielczość mieszkaniowa, ale także inwalidów, która zupełnie w Polsce upadła, to wspólny punkt, do którego przychyliliby się i PSL, i Hołownia, i PO - podkreśliła.
Pakt senacki to porozumienie, które zawarły przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku: Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni), Komitet Wyborczy SLD (SLD, Lewica Razem, Wiosna) i PSL - Koalicja Polska (m.in. PSL i Kukiz‘15). W ramach paktu senackiego w zdecydowanej większości okręgów opozycja wystawiła przeciwko PiS tylko jednego kandydata. Dało jej to 51 na 100 mandatów w Senacie.
Czytaj też:
15:36 PR24_mp3 2023_01_27-07-37-26.mp3 "Obecni senatorowie będą w dalszym ciągu startować". Senyszyn o pakcie senackim ("24 pytania - Rozmowa poranka")
***
Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Joanna Senyszyn (PPS)
Data emisji: 27.01.2023
Godzina: 07:37
kor