Kto zyskał na CPK? Wawrykiewicz: ktoś na tym zarobił setki milionów złotych

KOWR stara się odzyskać działkę pod CPK, którą pod koniec rządów PiS sprzedał. -  Widać, że taki był cel, aby ktoś na tym zarobił setki milionów złotych - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Wawrykiewicz.

2025-10-30, 07:35

Kto zyskał na CPK? Wawrykiewicz: ktoś na tym zarobił setki milionów złotych
Teren przez który ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK w miejscowości Zabłotnia. Foto: Przemysław Chmielewski/Polskie Radio; PAP/Leszek Szymański

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Strategiczna dla CPK działka została sprzedana w 2023 r. przez KOWR biznesmenowi związanemu z firmą Dawtona. Do transakcji doszło mimo sprzeciwu zgłaszanego przez CPK
  • Teraz KOWR wystąpił o zwrot działki, biznesmen deklaruje gotowość do rozmów
  • Tutaj cel korupcyjny widoczny jest gołym okiem - ocenił Michał Wawrykiewicz

OGLĄDAJ. Europoseł KO Michał Wawrykiewicz gościem Rocha Kowalskiego

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wystąpił o zwrot działki pod Centralny Port Komunikacyjny. Dyrektor KOWR Henryk Smolarz poinformował, że pismo w tej sprawie przekazał wiceprezesowi Dawtona Piotrowi Wielgomasowi. Jak twierdzi prezes KOWR Henryk Smolarz, wcześniej właściciel działki deklarował, że nie jest zainteresowany dobrowolnym odsprzedaniem terenu. Pojawiło się jednak oświadczenie wiceprezesa firmy, w którym poinformował, że KOWR do grudnia 2028 roku może skorzystać z prawa odkupu. 

To właśnie KOWR sprzedał prywatnemu nabywcy 160-hektarową działkę w Zabłotni, przez którą miała przebiegać kolej dużych prędkości. Transakcji dokonano w tuż przed utratą władzy przez Zjednoczoną Prawicę, a zgodę na transakcję wydały władze resortu rolnictwa. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie sprzedaży działki mającej strategiczne znaczenie dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Michał Wawrykiewicz ocenił w Polskim Radiu 24, że jest szansa na odzyskanie działki, ale nie nastąpi to automatycznie. - KOWR wystąpił o przeniesienie zwrotne tej działki na rzecz Skarbu Państwa, natomiast to będzie zależało od tego, jak zachowa się druga strona - powiedział. - Jeśli się nie zgodzi, to trzeba będzie pójść do sądu - dodał. Podkreślił, że to by wydłużyło cały proces. Wskazał, że jeśli faktycznie w umowie są zapisy o tym, że "działka może wrócić do Skarbu Państwa po tej samej kwocie", byłby to najlepszy scenariusz. 


Posłuchaj

Michał Wawrykiewicz gościem Rocha Kowalskiego (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 15:53
+
Dodaj do playlisty

 

Widoczny cel korupcyjny

Gość przyznał, że odzyskanie terenu nie rozwiązuje problemu odpowiedzialności za tę transakcję. - Sam przebieg tej transakcji w ostatnich dniach rządów PiS, tuż przed oddaniem władzy, pokazuje ewidentnie na intencje, żeby sprzedać działkę w kluczowym miejscu dla realizacji zadań infrastrukturalnych CPK - wyjaśnił. Przypomniał, że cena za grunt była wielokrotnie zaniżona i nie odpowiadała wartości. - Tutaj cel korupcyjny widoczny jest gołym okiem - stwierdził. - Jeśli działka jest warta 20-krotnie więcej aniżeli cena sprzedaży, to widać, że taki był cel, aby ktoś na tym zarobił setki milionów złotych - wyjaśnił. Wawrykiewicz wyraził przekonanie, że prokuratura bardzo dogłębnie tę transakcję zbada i osoby za to odpowiedzialne poniosą karę. 

Pytany, czy także Piotr Wielgomas poniesie karę, Wawrykiewicz odparł: "nie spekulujmy, jakie będą ustalenia w zakresie osobowym, kto tu dokładnie ponosi odpowiedzialność, ale nic nie jest wykluczone". Ocenił, że wszystkie osoby, które uczestniczyły w tak bardzo podejrzanej transakcji będą "pod okiem prokuratury".

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: 
Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej