"Wyzwoliła się z prawicowego zauroczenia Putinem". Dyplomata o Marine Le Pen
- Kilkanaście lat temu dla niemal wszystkich na świecie Władimir Putin jawił się jako potencjalny sojusznik. Nawet prezydent USA George Bush uważał, że osiągnięcia Putina w tłumieniu powstań w Czeczenii mogą być przydatne w walce z szerzącym się islamizmem. Marine Le Pen nie była odosobniona w swoim stosunku do Rosji. Francuska prawica zawsze widziała w Rosji partnera w budowie wielobiegunowego świata - mówił w Polskim Radiu 24 dyplomata i ekspert ds. Francji Mirosław Łuczka.
2022-04-24, 12:50
We Francji o godz. 8 rano rozpoczęła się II tura wyborów prezydenckich. Zmierzą się w niej urzędujący prezydent Emmanuel Macron i liderka partii Zjednoczenie Narodowe, Marine Le Pen. Według sondaży faworytem jest urzędujący prezydent. Sondaże dają mu ok. 53-56 proc. poparcia. Na Le Pen głosować chce 43-47 proc. badanych.
Marine Le Pen często zarzuca się prorosyjskość. - Takie przyklejanie gęby jest też silnie obecne w polskiej debacie politycznej. Oczywiście, jej pierwsze wypowiedzi z początku kariery politycznej były przesiąknięte zrozumieniem dla polityki Władimira Putina. Jednak kilkanaście lat temu dla niemal wszystkich na świecie Putin jawił się jako potencjalny sojusznik. Nawet prezydent USA George Bush uważał, że osiągnięcia Putina w tłumieniu powstań w Czeczenii mogą być przydatne w walce z szerzącym się islamizmem. Le Pen nie była odosobniona w swoim stosunku do Rosji. Francuska prawica zawsze widziała w Rosji partnera w budowie wielobiegunowego świata - powiedział Mirosław Łuczka.
Wśród powtarzających się wobec Le Pen zarzutów jest też pożyczka z rosyjskiego banku. - Na miejscu przeciwników Le Pen jednak bym tego nie podnosił. Sprawa świadczy o niedoskonałości francuskiej demokracji. Le Pen wzięła pożyczkę w sytuacji, gdy wszystkie banki francuskie odmówiły udzielenia kredytu jej partii. Poza tym taka pożyczka jest każdorazowo sprawdzana przez odpowiednią komisję, która bada finanse francuskich partii politycznych. Marine Le Pen nawet zadeklarowała, że w każdej chwili jest w stanie przyjąć propozycję jakiegokolwiek innego banku francuskiego, europejskiego lub amerykańskiego. Takiego banku nie udało się jej jednak znaleźć - tłumaczył Łuczka.
Dodał, że od 2017 roku Marine Le Pen ani razu nie spotkała się z Władimirem Putinem. - Ona wyzwoliła się z prawicowego zauroczenia Putinem. Skłaniała się jedynie do pragmatycznej współpracy politycznej z Kremlem - podsumował.
REKLAMA
Posłuchaj
We Francji prezydent jest wybierany w powszechnych wyborach bezpośrednich na pięcioletnią kadencję z możliwością jednokrotnego jej odnowienia. Wygrany musi zebrać bezwzględną większość głosów oddanych w jednej lub dwóch turach, niezależnie od frekwencji. Pierwsza tura wyborów odbyła się 10 kwietnia. Wygrał ją Macron z wynikiem 27,85 proc. przed Le Pen, która uzyskała 23,15 proc. głosów. W 2017 r. w II turze Macron wygrał z Le Pen stosunkiem 66,1 proc. do 33,9 proc.
Lokale wyborcze we Francji będą otwarte do 18.00, a w dużych miastach do 20.00. Po ich zamknięciu mają zostać ogłoszone wstępne wyniki wyborów.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Konfrontacje idei"
Prowadzący: Zdzisław Krasnodębski
REKLAMA
Gość: Mirosław Łuczka (dyplomata, ekspert ds. Francji)
Data emisji: 24.04.2022
Godzina: 11.34
PR24
REKLAMA
Polecane
REKLAMA