Wojska rosyjskie nadal przy granicy z Ukrainą. Dr Rodkiewicz: to działania demonstracyjne
- Ta cała demonstracja miała na celu oczywiście zastraszenie i skłonienie Kijowa do ustępstw, także wywarcie presji na Paryżu i Berlinie - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Witold Rodkiewicz (Studium Europu Wschodniej UW).
2021-04-28, 21:55
Szef unijnej dyplomacji wezwał Rosję, by zakończyła prowokacje, oraz wycofała wszystkie wojska z granicy z Ukrainą i z nielegalnie zaanektowanego Krymu.
Powiązany Artykuł
Rosja gotowa zerwać stosunki z UE? Polityk PSL: Moskwa często stosuje język gróźb
- Wczoraj Ławrow żalił się, że partnerzy zachodni nie wywiązują się ze swojego obowiązku sygnatariuszy porozumień mińskich, nie naciskają dostatecznie na Kijów. Gdy blef nie działa, strona, która prowadziła taką politykę, musi się zdecydować: albo wychodzi z tego tracąc twarz, a co za tym idzie, okazuje się, że ten instrument nacisku okazuje się nieskuteczny i wszyscy to widzą, albo powiedziawszy "a", musi powiedzieć "b" - zaakcentował dr Rodkiewicz.
Jak zaznaczył, eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego jest bardzo możliwa. - Boję się, że jest prawdopodobieństwo, że strona rosyjska nie uzyskawszy żadnych rezultatów, jeśli ich nie uzyska nadal, to być może użyje siły na szerszą skalę, niż używa do tej pory. Więc ta ofensywa, moim zdaniem, opierając się na opiniach ekspertów wojskowości, jest możliwa bez żadnej demonstracji specjalnej - podkreślił.
Posłuchaj
Gościem audycji był także prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, który mówił m.in. o napięciach dyplomatycznych pomiędzy Rosją a Czechami.
REKLAMA
***
Audycja: "Spojrzenie na Wschód"
Prowadziła: Maria Przełomiec
Goście: dr Witold Rodkiewicz (Studium Europu Wschodniej UW), prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski
REKLAMA
Data emisji: 28.04.2021
Godz. emisji: 20.33
kmp
Polecane
REKLAMA