Wybory parlamentarne na Węgrzech. „Frekwencja robi duże wrażenie”

2018-04-08, 16:30

Wybory parlamentarne na Węgrzech. „Frekwencja robi duże wrażenie”
Prezydent Węgier Janos Ader oraz jego żona Anita Herczegh oddają głos w wyborach. Budapeszt, Węgry, 8.04.2018. Foto: PAP/EPA/Szilard Koszticsak

Węgrzy licznie biorą udział w niedzielnych wyborach parlamentarnych, które przesądzą, czy Koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) będzie rządzić przez trzecią z rzędu kadencję. Przed niektórymi lokalami wyborczymi ustawiają się kolejki. O frekwencji, a także o kampanii i szansach Fideszu na zwycięstwo, mówili w Polskim Radiu 24 hugaryści prof. Maciej Szymanowski i Dominik Hejj, a także Jarosław Guzy - ekspert ds. międzynarodowych.

Posłuchaj

08.04.18 prof. Maciej Szymanowski o wyborach parlamentarnych na Węgrzech
+
Dodaj do playlisty

Według danych Narodowego Biura Wyborczego frekwencja o godz. 15 wyniosła ponad 50 proc.

Jak podkreślił Dominik Hejj, dotychczasowa frekwencja robi duże wrażenie. - To intrygujące. Na ulicach Budapesztu widzi się kolejki przed lokalami wyborczymi, czasem nawet zamykane są ulice, bo osoby stoją na jezdni – relacjonował z Budapesztu Dominik Hejj.

Dodał, że najwyższa frekwencja w wyborach na Węgrzech była dotąd w 2002 roku. - W 2002 roku po całym dniu mieliśmy najwyższą w historii frekwencję, która sięgała 74 proc. – oznajmił Hejj.

Jak zaznaczył z kolei prof. Maciej Szymanowski, szczególnie ciekawe jest rozłożenie geograficzne frekwencji. - W wyborach głosuje przede wszystkim Budapeszt - jest to 50 proc. frekwencji na godz. 13, a słabiej - bo nieco ponad 30 proc. - głosują wschodnie Węgry i południe, co nie jest dobrą informacją dla rządzącej koalicji Chadeków i Fideszu - wyjaśnił gość.

Prof. Szymanowski dodał, że to właśnie z powodu trzy milionowej aglomeracji budapesztańskiej, Fidesz tak długo nie mógł dojść do władzy w dziesięciomilionowym kraju. - Wysoka frekwencja w Budapeszcie oznacza, że najprawdopodobniej jest pewna zmiana nastrojów społecznych - podsumował gość.

Do udziału w wyborach uprawnionych jest ponad 8,2 mln osób. Węgrzy mogą głosować w kraju w ponad 10 tys. lokali wyborczych, które zostały otwarte o godz. 6 i będą czynne do 19. Za granicą mają do dyspozycji 118 przedstawicielstw dyplomatycznych - warunkiem było zarejestrowanie się w takim przedstawicielstwie, co uczyniło ponad 58 tys. osób.

W wyborach spodziewane jest zdecydowane zwycięstwo rządzącej od 2010 r. koalicji konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP).

Wstępne wyniki wyborów mają być znane około północy w niedzielę. Ostatecznych wyników należy się spodziewać do soboty 20 kwietnia.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/PAP/pr

____________________ 

Data emisji: 8.04.18

Godzina emisji: 12:15, 15:09


Polecane

Wróć do strony głównej