Ireneusz Raś: trudno się dziwić, że po okresie "uwięzienia" Polacy skierowali się na szlaki turystyczne

Od 12 lutego w ścisłym reżimie sanitarnym zaczęły działać hotele. Rząd otworzył także stoki narciarskie, kina i teatry. - Nie możemy w tej chwili podjąć decyzji o tym, żeby otworzyć restauracje czy branżę fitness; nie chcemy popełnić błędów innych krajów, gdzie zbyt szerokie otwarcie gospodarki doprowadziło do rekordowego przyrostu zakażeń koronawirusem – zaznaczył rzecznik rządu Piotr Müller.

Powiązany Artykuł

Kraska: możliwy krok wstecz w luzowaniu, jeśli zachowanie turystów spowoduje wzrost zakażeń

Praktycznie natychmiast po otwarciu hoteli w Zakopanem pojawiły się tłumy turystów. Wielu z nich zachowywało się nieodpowiedzialnie. Nie noszono maseczek i nie trzymano odpowiedniego dystansu społecznego. 

Czytaj także: 

• Tańczące tłumy na Krupówkach, bójki, rozboje i feta pod skocznią. Epidemiczny obraz Zakopanego
• Tatry: ewakuacja turystów z Przełęczy Kondrackiej. "Zastały ich trudne warunki pogodowe"

Zdaniem Ireneusza Rasia takich zachowań nie można ocenić pozytywnie. - Trzeba jasno powiedzieć, że są to zjawiska nieodpowiedzialne - podkreślił poseł Koalicji Obywatelskiej. 

Jednak od razu dodał, że przyczyną tego stanu rzeczy są długo obowiązujące obostrzenia. - Trudno się dziwić, że Polacy po takim "uwięzieniu" skierowali się na szlaki turystyczne w Zakopanem - powiedział polityk. 

Posłuchaj

Ireneusz Raś o luzowaniu obostrzeń (Rozmowa PR24) 13:41

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Sprzyjał pewnie temu też fakt, że w tym czasie był konkurs pucharu świata. Tak czy inaczej miejmy nadzieję, że nie będzie to odmrożenie tylko na dwa tygodnie, że zostanie ono przedłużone - dodał Ireneusz Raś. 

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Ireneusz Raś (Koalicja Obywatelska) 
Data emisji: 15.02.2021
Godzina emisji: 17.35

bartos