"Chodzi o możliwości zablokowania pożywki dla oszustów". Wiceszef MSZ o nowelizacji k.p.a

Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że tematyka restytucji mienia i zatrzymania dzikiej reprywatyzacji jest również znana dyplomacji izraelskiej i rządowi Izraela. - Historia dotycząca wyrzucania ludzi na bruk w oparciu o fałszywe lub niepełne dokumenty była przedmiotem rozmów dyplomatycznych z przedstawicielami wielu państw. To nie jest problem, który nagle się pojawił. Problem dzikiej reprywatyzacji jest stary. Cieszę się, że polski parlament w końcu wdraża orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w życie. Strona izraelska o tym wiedziała, nie ma w tym żadnego zaskoczenia - powiedział Marcin Przydacz. 

Powiązany Artykuł

"Albo tam nie ma wiedzy, albo jest zła wola". Wiceszef MSZ o reakcji Izraela na nowelizację k.p.a.

Wiceszef MSZ tłumaczył, że parlament dysponuje mandatem społecznym do stanowienia prawa. - Osobiście, jako prawnikowi, wydaje mi się, że naturalną drogą byłoby wdrożenie w pełni wyroku TK. Jeśli w drodze procedury legislacyjnej pojawią się inne koncepcje, to pewnie parlament będzie nad tym dyskutował. Na pewno nie powinno to się odbywać w atmosferze nacisków. Sprawa nie dotyczy historii i pamięci o Holokauście, jak chcą to przedstawiać niektóre środowiska za granicą. Dotyczy możliwości zablokowania pożywki dla oszustów. Historia reprywatyzacji była w dużej mierze historią nadużyć prawnych. Parlament, blokując drogę administracyjną, zabezpiecza interesy zwykłych ludzi. Natomiast droga procedury cywilnej pozostaje otwarta dla tych, którzy mają odpowiednie dokumenty. Tak powinno funkcjonować demokratyczne państwo prawa. Cieszę się, że tak ma to wyglądać w Polsce - stwierdził Przydacz.

Obecny minister spraw zagranicznych Izraela Yair Lapid uznał polską ustawę za "niesprawiedliwość i hańbę". Napisał na Twitterze, że polski parlament uchwalił ustawę zabraniającą zwrotu mienia żydowskiego lub zadośćuczynienia za nie ocalałym z Holokaustu i ich potomkom. "Nie mam zamiaru milczeć w obliczu tego prawa. To bezpośrednie i bolesne pogwałcenie praw ocalałych z Holokaustu i ich potomków. To nie pierwszy raz, kiedy Polacy próbują zaprzeczyć temu, co zrobiono w Polsce podczas Holokaustu" - czytamy. 

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 słowa szefa izraelskiej dyplomacji znalazły adekwatną odpowiedź ze strony polskiej. - Uważam, że język dyplomacji powinien się opierać na faktach, a nie na emocjonalnych w tonie opiniach. Staramy się być w pełnej spójności z faktami. Przedstawiamy je tym, którzy chcą je wypaczać lub opacznie je rozumieją - powiedział Przydacz.  

Zapewnił też, że Polska prowadzi dialog w tej sprawie z USA. - Szef MSZ Zbigniew Rau rozmawiał z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Zabiegamy o to, by Waszyngton rozumiał nasze stanowisko i z czego wynikają konkretne kroki polskiego parlamentu. Czym innym jest jednak tematyka bezpieczeństwa i rozmieszczenie wojsk USA na wschodniej flance - podsumował. 

Posłuchaj

Wiceszef MSZ Marcin Przydacz o nowelizacji K.p.a (Rozmowa PR24) 11:34

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W czwartek Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Zdaniem części ekspertów przyjęcie zmian zamknie drogę ocalonym z Holokaustu do dochodzenia roszczeń. Decyzja Sejmu została skrytykowana przez władze Izraela. Głos zabrał także rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu. Ned Price zaapelował do polskiego Sejmu o wstrzymanie prac nad ustawą.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Rozmowa PR24

Prowadzący: Krzysztof Świątek

Gość: Marcin Przydacz (wiceszef MSZ)

Data emisji: 29.06.2021

Godzina emisji: 16.35

PR24