Nalot rosyjskich dronów na Polskę. Puda: wszystkim zależy na bezpieczeństwie

Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, część z nich została zestrzelona. - Oczekujemy, że gwarancje ze strony Stanów Zjednoczonych zostaną podtrzymane - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Grzegorz Puda.

2025-09-10, 18:44

Nalot rosyjskich dronów na Polskę. Puda: wszystkim zależy na bezpieczeństwie
Służby w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Oleśno. Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony
  • Cały czas znajdowane są szczątki kolejnych dronów, kolejne dwa ujawniono na Mazowszu
  • Drony zostały bardzo szeroko rozstrzelone - zauważył Grzegorz Puda

OGLĄDAJ. Grzegorz Puda, poseł PiS gościem Rocha Kowalskiego

Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w środę nad ranem, że bezzałogowce wielokrotnie naruszyły przestrzeń powietrzną Polski w trakcie rosyjskiego ataku na cele na Ukrainie. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył, że drony, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zestrzelone. Premier informował o 19 naruszeniach, ale zastrzegł, że nie są to ostateczne dane. Do godz. 17.30 łącznie znaleziono 12 dronów. Do Polski płyną głosy wsparcia i solidarności ze strony europejskich liderów. Głos zabrał też Donald Trump, który napisał "Zaczynamy". Wcześniej Biały Dom przekazał, że Trump śledzi informacje dochodzące z Polski i zamierza odbyć rozmowę na ten temat z prezydentem RP Karolem Nawrockim.

Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że nie posiadamy pełnej wiedzy o naruszeniach dokonanych przez rosyjskie drony, ale wyraził zrozumienie dla polityki informacyjnej rządu, która powinna bazować na sprawdzonych i pewnych wiadomościach. Jak zauważył, drony bardzo szeroko zostały rozstrzelone i trudno wskazać jakiś ich cel. Ocenił, że celem pośrednim było zwrócenie uwagi przez Rosję, że cały czas trwa wojna, a mogło to być też "kiwanie palcem" ze strony Władimira Putina. - Trzeci cel to z pewnością taki, dotyczący testowania naszych systemów - dodał.


Posłuchaj

Grzegorz Puda o naruszeniu polskiej przestrzeni przez rosyjskie drony (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:34
+
Dodaj do playlisty

 

Gwarancje ze strony USA

- Myślę, że wszystkim politykom z różnych opcji politycznych zależy na tym, żeby w tej chwili jak najwięcej inwestować w bezpieczeństwo, inwestować w to, abyśmy mogli być samowystarczalni, bo to też jest pewna kwestia związana z bezpieczeństwem i inwestować w szeroko rozumianą dyplomację - analizował Puda. Podkreślił, że "jedynym rzeczywiście traktowanym poważnie politykiem w Polsce przez Stany Zjednoczone" jest prezydent Karol Nawrocki. Odnosząc się do zapowiadanej rozmowy Trumpa z Nawrockim, Puda wskazał, że "wszyscy oczekujemy tego, że gwarancje ze strony Stanów Zjednoczonych zostaną podtrzymane i że nie będziemy musieli martwić się przynajmniej o ten obszar działania militarnego". 

Gość Polskiego Radia krytykował za to komunikację rządu i służb przed i w momencie ataku, choć przyznał, że rozumie, iż starano się nie wywoływać paniki. Ocenił jednak, że słowa rzeczniczki MSWiA o pakowaniu się i uciekaniu z kraju nie powinny paść. Podkreślił, że z sytuacją, że celowo wypuszcza się na Polskę dużą liczbę dronów mamy do czynienia po raz pierwszy i jest to sytuacja dużo poważniejsza niż pojedynczy zabłąkany dron. - Ja się cieszę, że duża część klasy politycznej o tym pamięta i nie wzbudza niepotrzebnie emocji, tylko liczy na to, że jednak w ramach Paktu Północnoatlantyckiego, w ramach działania dobrego pomiędzy panem prezydentem Karolem Nawrockim i i rządem polskim, uda się wypracować takie rozwiązania, które przyszłościowo zwiększą jeszcze bezpieczeństwo w naszym kraju - podsumował.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej