"Po tym zwycięstwie nauczyliśmy się, że stać nas na suwerenność". Dr Derewenda o Bitwie Warszawskiej

2022-08-15, 18:25

- W dwudziestoleciu międzywojennym nauczyliśmy się, że stać nas na państwo suwerenne, niezależne. Nie byliśmy wtedy zależni, nie weszliśmy we współpracę z Hitlerem. Nie ugięliśmy się przed jego żądaniami - podkreślił w Polskim Radiu 24 dr Robert Derewenda, historyk, dyrektor lubelskiego oddziału IPN.

Bitwa Warszawska zwana też "Cudem nad Wisłą" toczyła się w dniach od 13 do 25 sierpnia 1920 roku. Decydujące dla wyniku całego starcia walki pod Ossowem i Radzyminem trwały pomiędzy 13 a 16 sierpnia i zakończyły się dla Polaków zwycięstwem - wojska bolszewickiej Rosji zostały zmuszone do ucieczki i ostatecznie pokonane.

- Jest to wielkie zwycięstwo Polski, które tak naprawdę miało miejsce u progu niepodległości. To zwycięstwo, które jest rozpoznawalne na kartach ogólnoświatowej historii. Bo tak naprawdę zaważyło na losach Europy, a być może i świata - powiedział dr Robert Derewenda.

"Byliśmy państwem suwerennym"

Jak zaznaczył, "w dwudziestoleciu międzywojennym nauczyliśmy się, że stać nas na państwo suwerenne, niezależne".

- Nie byliśmy wtedy zależni, nie weszliśmy we współpracę z Hitlerem. Nie ugięliśmy się przed żądaniami Hitlera. Nie ugięliśmy się nawet przed żądaniami Sowietów. Bo przecież był pomysł, żeby Sowieci weszli i bronili nas przed Niemcami. Taką "ofertę" składali nam choćby Francuzi - zaznaczył historyk.

- To było ważne. Bo kiedy brakło tej suwerenności po II wojnie światowej, to pokolenie wychowane w dwudziestoleciu międzywojennym - tacy ludzie jak Jan Paweł II, jak Jan Nowak Jeziorański, jak ks. Franciszek Blachnicki - którzy pamiętali suwerenne państwo, wychowywali kolejne pokolenia Polaków do pełnej wolności, suwerenności - podsumował Robert Derewenda.