Afera taśmowa. Wojciech Skurkiewicz: Donald Tusk traktuje fakty wybiórczo
- Donald Tusk i jego otoczenie nie zdawało sobie sprawy z powagi i głębi zeznań, które były składane pod przysięgą w toku śledztwa - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Skurkiewicz, senator Prawa i Sprawiedliwości.
2022-10-20, 19:11
We wtorek Tusk, odnosząc się do publikacji "Newsweeka" dotyczącej zeznań Marcina W., stwierdził, że tylko komisja śledcza niezależna od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego mogłaby wyjaśnić, na czym polega wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS.
W reakcji na słowa szefa PO minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział upublicznienie protokołów dotyczących zeznań Marcina W. Zostały one opublikowane na stronie Prokuratury Krajowej w środę wieczorem. Wynika z nich m.in., że Marcin W. zeznawał (w 2017 i 2018 r.), iż wręczył łapówkę w wysokości 600 tys. euro M.T. - "synowi byłego premiera".
Wojciech Skurkiewicz przypomniał, że Platforma Obywatelska, która domaga się teraz komisji śledczej, w 2015 r. była przeciwna jej powołaniu. - Wtedy o tzw. aferze podsłuchowej było głośno i funkcjonowała, jak to mówią dziś politycy PO, "niezależna prokuratura", wtedy to Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić okoliczności tej sprawy - zaznaczył gość audycji.
- Marcin W., przywoływany w artykule tygodnika, ale także przez Donalda Tuska, jeszcze 48 godzin temu był bardzo wiarygodnym źródłem informacji dla lidera opozycji. Dziś, kiedy prokuratura ujawniła całość zeznań Marcina W., politycy PO mówią, że jest on niewiarygodny, a jego zaznania nieprawdopodobne i nieprawdziwe. To wybiórcze traktowanie faktografii przez Platformę Obywatelską i Donalda Tuska - stwierdził Wojciech Skurkiewicz.
REKLAMA
Posłuchaj
Ujawnienie protokołów ma związek m.in. z poniedziałkową publikacją "Newsweeka". W tygodniku napisano, że Marcin W. zeznał w śledztwie dotyczącym spółki, której współwłaścicielem był Falenta, że zanim taśmy nagrane w restauracji "Sowa i Przyjaciele" wstrząsnęły polską sceną polityczną, trafiły w rosyjskie ręce, a "prokuratura wszczyna śledztwo, ale unika wątku szpiegostwa" w tej sprawie.
* * *
Audycja: Rozmowa PR24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
REKLAMA
Gość: Wojciech Skurkiewicz
Data emisji: 20.10.2022
Godzina emisji: 17.35
PR24/ka/kor
REKLAMA
REKLAMA