"Rozmawiamy, pytamy, czego jeszcze potrzeba Polakom. Wygrana zależy od naszej pracy". Poseł PiS o wyborach
2023-03-23, 18:55
- Spotykam się z wyborcami, gdy tylko jestem w okręgu wyborczym, robią to także inni parlamentarzyści. Rozmawiamy, pytamy, czego jeszcze potrzeba Polakom, co jeszcze można zrobić - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Porzucek, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jeżeli PSL i Polska 2050 poszłyby do wyborów razem, to opozycja uzyskałaby w Sejmie 241 mandatów, czyli możliwość utworzenia rządu - pisze w środę "Rzeczpospolita", powołując się na sondaż IBRiS. Przy osobnym starcie tych ugrupowań opozycja zebrałyby 227 mandatów.
Marcin Porzucek, mówiąc o szansach wyborczych poszczególnych ugrupowań, zwracał uwagę m.in. na konsekwencje ewentualnej wygranej opozycji, podając za przykład kwestię stóp procentowych, do których podniesienia namawiali mianowani przez partie opozycyjne członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Jak zauważył, program PiS zdobył zaufanie wyborców. - Naszym celem numer jeden jest to, co udało się zrobić w 2015 i 2019 roku. Przekonanie Polaków do programu Prawa i Sprawiedliwości. Gdy rządziliśmy samodzielnie przez pierwszą kadencję, Polacy docenili to, dając nam mandat na drugą. Jest bardzo duża szansa wygranej, ale zależy to po pierwsze od naszej pracy, ale i od naszej propozycji programowej - zaznaczył i dodał, że jest "jeszcze wiele rzeczy do zrobienia".
Zgodnie z wynikami sondażu, jeżeli wszystkie ugrupowania startowałyby w wyborach osobno, to na PiS/Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 34,3 proc. osób, na Koalicję Obywatelską 26,4 proc., na Konfederację 9 proc., na Lewicę (SLD, Wiosna, Partia Razem) 8,5 proc., na Polskę 2050 Szymona Hołowni 7,9 proc., na PSL-Koalicję Polską 6,2 proc., a 7,7 proc. nie wie, na kogo oddałoby głos.
W przypadku wspólnego startu Polski 2050 Szymona Hołowni z PSL i Ruchem Samorządowym Tak dla Polski na listę tę głos by oddało 15,3 proc., na PiS/Zjednoczoną Prawicę - 34 proc., na Koalicję Obywatelską 25,5 proc., na Lewicę 9,1 proc., na Konfederację 8,8 proc., a 7,3 proc. nie wie.
Posłuchaj
Według konstytucji, wybory parlamentarne prezydent zarządza nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. W tym roku terminy spełniające te kryteria to niedziele 15, 22, 29 października oraz 5 listopada.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Rozmowa PR24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Marcin Porzucek
Data emisji: 23.03.2023
Godzina emisji: 17.35
PR24/ka