Wolontariat w schronisku dla psów
"Na Paluchu" działa obecnie 250 aktywnych wolontariuszy. O współpracy z warszawskim schroniskiem w audycji Wolontariusz Potrzebny Od Zaraz mówiły Patrycja Jarosz i Małgorzata Kossowska.
2017-06-17, 14:46
Posłuchaj
Małgorzata Kossowska mówiła, że każdy wolontariusz wnosi do schroniska coś nowego. – Nie chodzi tylko o wyprowadzanie psów, ale też pomysły, reklamowanie psów, nowe podejście. Dla psa każda nowa osoba jest nową nauką, to jest cenne – wyjaśniała.
Gość tłumaczyła, że wymogi, jakie musi spełnić kandydat to przede wszystkim pełnoletność i dysponowanie co najmniej czterema wolnymi godzinami w tygodniu. – Żeby zostać wolontariuszem najpierw trzeba pomagać wolontariuszowi, który ma uprawnienia. Wolontariusz bierze na siebie nauczenie tej osoby zasad bezpieczeństwa, pracy z psem, przekazania swojej wiedzy – wskazywała. Dodała, że pożądaną umiejętnością u wolontariusza są spokój i zrównoważenie, które pozwolą zapewnić psu poczucie bezpieczeństwa.
Patrycja Jarosz opowiadała o standardowym dniu pracy wolontariusza. – Przychodzę, rejestruje się w biurze adopcji, zakładam identyfikator, pobieram smycze, idę na mój rejon i wyprowadzam psy na spacer – mówiła. Spacery przeplatane są często rozmowami z osobami, które pragną adoptować czworonoga. Wolontariuszka oceniła, że praca w schronisku nie jest łatwym doświadczeniem. – Z jednej strony się cieszymy, że widzimy nasze psy, że znajdujemy im domy, ale przychodzimy ze spaceru i musimy odstawić tego psa do klatki. Najtrudniejsze, to gdy psy odchodzą w schronisku – podkreśliła.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Katarzyna Kornet.
Polskie Radio 24/ip
___________________
Data emisji: 16.06.2017
REKLAMA
Godzina emisji: 23:08
REKLAMA