"Wydatki socjalne służą gospodarce". Opinie ekspertów
Goście Polskiego Radia 24: Mariusz Adamiak (PKO BP), profesor Zbigniew Krysiak (Szkoła Główna Handlowa, Instytut Myśli Schumana) i Roman Ziruk (Ebury) wyrazili zadowolenie z danych GUS o bardzo dobrym stanie sektora finansów publicznych. Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w ubiegłym roku wyniósł 1,7 procent PKB wobec 2,3 procent PKB w 2016 r. - Trzeba się cieszyć, że deficyt maleje. Mamy powody do radości - skonstatował profesor Zbigniew Krysiak.
2018-04-24, 11:19
Posłuchaj
- Rząd redukuje deficyt i ważne by nie redukować rozsądnych wydatków - dodał. Wyjaśnił, że wydatki socjalne takie jak 500 plus przyczyniają się do wzrostu gospodarczego, do zmniejszania deficytu. Profesor Zbigniew Krysiak wskazał na konieczność prac nad deficytem strukturalnym, który według założeń Unii Europejskiej nie będzie mógł przekroczyć 1 procent. - W Polsce jest całkiem dobrze, sytuacja jest odpowiedzialna - zgodził się Roman Ziruk.
Na wzrost gospodarczy wpływa nie tylko wzrost wydatków ale również uszczelnienie systemu podatkowego. - Cieszę się, że mamy coraz niższy deficyt. Ten deficyt to nie tylko budżet centralny, to też finanse samorządowe - podkreślił Mariusz Adamiak. Dodał, że ten poziom deficytu został osiągnięty choć mamy wydatki socjalne, na przykład 500 plus. Według niego powinniśmy się zastanowić nad deficytem strukturalnym. Jak wyjaśnił chodzi o to, żeby pewien poziom równowagi został zachowany bez względu na koniunkturę. - Sam deficyt nie jest zły. Jest dobry gdy się dobrze nim zarządza. Służy gospodarce i ludziom- tłumaczył.
Mariusz Adamiak wskazał, że deficyt może wynikać na przykład ze zwiększonych nakładów na inwestycje. Zauważył, że jeśli wzrost gospodarczy zostałby spożytkowany tylko na konsumpcję to byłoby niedobrze. Dlatego dobrze, że w 2017 roku mieliśmy wzrost nakładów na inwestycje o 5 procent. W tym roku wzrost powinien wynieść 10 procent.
Profesor Zbigniew Krysiak podkreślił, że wydatki z programów socjalnych, między innymi na 500 plus wspomagają popyt. Podobnie jak wzrost płac. -To wszystko zwiększa konsumpcję wewnętrzną, a zwiększony popyt wymusza inwestycje - kontynuował. Jako pozytywny czynnik dla wzrostu gospodarki wymienił też inwestycje w infrastrukturę, w tym realizowane przez PKP. Szczególną rolę przypisał wspieraniu przez Polski Fundusz Rozwoju sektora innowacyjności.
REKLAMA
Roman Ziruk zwrócił uwagę, że polska gospodarka jest gospodarką otwartą. Dlatego głównym zagrożeniem są dla nas ewentualne kłopoty gospodarki Niemiec. Jego zdaniem polska gospodarka da sobie radę.- Będzie dobrze, nie ma obaw - zapewnił i dodał, że jego optymizm wynika między innymi ze wzrostu inwestycji.
Eksperci Polskiego Radia 24 odnieśli się też do danych na temat sprzedaży detalicznej w marcu, która wzrosła o 9,2 procent licząc rok do roku. W porównaniu z lutym tego roku wskaźnik wzrósł o 17,8 procent. Goście audycji Rządy pieniądza zwrócili uwagę, że marzec był pierwszym miesiącem ograniczenia handlu w niedziele. Nie potwierdziły się więc obawy z wprowadzeniem niehandlowych niedziel. Zastrzegając, że był to również okres zakupów przedświątecznych i trudno o pełną ocenę, to według ekspertów wzrost sprzedaży można wiązać też między innymi z większą sprzedażą usług gastronomicznych i turystycznych.
Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
__________________
REKLAMA
Data emisji 24.04.18
Godzina emisji 09.10
REKLAMA
REKLAMA