Eksperci: środki z Funduszu Odbudowy powinny być przeznaczone na strategiczne, długoterminowe inwestycje
Kluczowym celem polskich inwestycji wspartych środkami europejskimi powinna być transformacja energetyczna i projekty globalne, nie lokalne. Należy też zadbać o rynek pracy, na którym brakuje pracowników o kompetencjach odpowiadających współczesnym potrzebom - mówili goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24: Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich i prof. Konrad Raczkowski, dyr. Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk.
2021-05-31, 23:30
Prezydent Andrzej Duda dokonał dziś uroczystej ratyfikacji decyzji władz UE o zwiększeniu zasobów własnych Unii. Po realizacji pozostałych procedur już na poziomie ogólnowspólnotowym Fundusz Odbudowy będzie mógł być wdrożony w życie. Dla Polski razem z budżetem unijnym na kolejną perspektywę jest to kwota 770 mld zł.
- Najważniejszym celem do realizacji dla Polskie będzie teraz trasformacja energetyczna. To najbardzie palący i strategiczny temat. Beneficjentami środków powinny być tu głównie Skarbu Państwa choć nie wykluczone są też inwestycje prywatne. Co najmniej jedna polska firma jako inicjatywę prywatną ogłosiła budowę elektrowni atomowej. Są oczywiście też inne cele, jak chociażby wielkie inwestycje infrastrukturalne, które mają docelowo wygenerować aż 500 tys. miesjc pracy – mówił prof. Raczkowski.
W jego opinii może to być jednak trudne do osiągnęcia także dlatego, że dziś pracownicy są raczej poszukiwani.
REKLAMA
Posłuchaj
- Dlatego uruchamiając strumień finansowy powinniśmy zadbać o pracowników, zarówno tych z Polski, jak i z zagranicy, np. z Ukrainy czy Białorusi, którym ułatwiliśmy pracę u nas. Dziś bariery biurokratyczne wejścia są na tyle duże, że de facto ich wykluczamy (…). - argumentował prof. Raczkowski.
Powiązany Artykuł
Coraz mniej węgla w produkcji prądu w Polsce. Zobacz aktualne dane
Marek Kowalski zaznaczył, że podczas konsultacji w RDS różne były zdania np. na temat tego, w jakim stopniu środki pochodzące z Funduszu Odbudowy będą przeznaczone dla firm państwowych, a w jakim dla firm prywatnych
- Moim zdaniem najważniejsze jest jednak to, aby te środki zostały przekazane rzeczywiście na inwestycje infrastrukturalne, żeby przyczyniały się do długoterminowego rozwoju gospodarczego kraju (…). Jeśli zaczniemy z tych środków budować drogi gminne to przynią się one do chwilowego rozwoju. Zwiększymy moce przerobowe naszych firm lokalnych, ale nie przyczyni się to do globalnego rozwoju – stwierdził Marek Kowalski.
REKLAMA
Jako inwestycję o strategicznym znaczeniu na przyszłość wskazał np. CPK choć przyznał, że to nie sam port mógłby być budowany ze środków unijnych, ale inne otaczające go inwestycje.
Szef FPP zauważył też, że bardzo istona jest kwestia pozyskiwania nowych pracowników.
- Brakuje na polskim rynku nawet 700 tys. pracowników (…). Ale problem jest tu złożony. Czasem osłoby socjalne są demotywatorem więc trzeba w rosądny sposób gospodarować środkami i dokładnie przyjrzeć się sposobom ich dystrybucji – powiedział Marek Kowalski.
Goście Rządów Pieniądza odnieśli się też do najnowszych analiz, w których coraz częściej pojawiają się wielkość 5 proc. PKB, o które polska gospodarka ma urosnąć jeszcze w tym roku. Zgodzili się, że jest to jak najbardziej możliwe, ale zależy przede wszystkim od poziomu inwestycji.
REKLAMA
- Firmy, zwłaszcza te większe, nie podejmują jeszcze decyzji inwestycyjnych. Czekają co się będzie działo z pandemią jesienią, czy będą ograniczenia administracyjne, zamknięcia biznesów. Odbicie w inwestycji nastąpi w IV kwartale tego roku – zaznaczył prof. Raczkowski.
Anna Grabowska, PR24, akg
REKLAMA