Marlena Maląg: szykujemy programy dla seniorów, rodzin, pracowników i przedsiębiorczych kobiet
14-e emerytury będą stałym wsparciem wypłacanym najniżej uposażonym emerytom i rencistom w drugiej połowie każdego roku. 800+ wejdzie natomiast w 2024 r. co jest wyrazem przemyślanej polityki społecznej rozumianej jako inwestycja w przyszłość. Jednocześnie wspieramy ambitne, przedsiębiorcze kobiety, dla których przygotujemy korzystne rozwiązania przy zakładaniu własnego biznesu. Pracownikom zaoferujemy dwukrotną podwyżkę płacy minimalnej, której wysokość chcemy wypracować w konsensusie ze związkami zawodowymi i pracodawcami - mówiła w audycji "Rządy Pieniądza" minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
2023-05-24, 10:00
- 14 emerytura to potwierdzenie tego że rząd jest wiarygodny i zapowiada rozwiązania, które są możliwe do zrealizowania. Dotychczas była wypłacana jako świadczenie jednorazowe. Teraz podjęta została decyzja, że będzie ona z seniorami na stałe. Charakter tego świadczenia, jest celowany wobec grupy emerytów i rencistą mających najniższe świadczenia. Dlatego wprowadzamy kryterium dochodowe na poziomie 2900 zł. Oznacza to, że osoby, które mają świadczenie wyższe, skorzystają z mechanizmu złotówka za złotówkę. Z wysokości 14-ej emerytury, która wynosi brutto 1588 zł kolejne złotówki będą potrącane do kwoty 4430 zł. Ustawa jest skonstruowana w sposób elastyczny. Wysokość świadczenia jest zagwarantowana na poziomie minimalnej emerytury, ale może też być to kwota wyższa, gdyby zdarzyła się jakaś sytuacja nadzwyczajna. Ustawa daje również Radzie Ministrów delegację do ustalenia terminu wypłaty świadczenia. Przewidujemy, że wypłacane w II połowie każdego roku – powiedziała Marlena Maląg.
Kiedy zostanie wypłacona 14 emerytura?
W tym roku zapowiedziała tę wypłatę na "koniec sierpnia, wrzesień". Zaznaczyła jednak, że ostateczna decyzja zostanie podjęta przez RM gdy ustawa o 14-kach będzie już uchwalona, podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Marlena Maląg powiedziała, że nie są prowadzone obecnie prace nad "zmianą sposobu naliczana czy wpłacania rent i emerytur", podkreślając, że "jest to system dobrze funkcjonujący, oparty na zdefiniowanej składce, a więc do tego jaką kwotę zgromadzimy na swoim koncie zależy wysokość naszej emerytury".
W odniesieniu do świadczenia rodzinnego zapowiedzianego przez PiS od przyszłego roku w kwocie 800 zł miesięcznie na każde dziecko podkreśliła wprowadzenie 500+ mianem przewrotu kopernikańskiego w podejściu do polityki rodzinnej.
REKLAMA
- Wydatki, które są ponoszone na wsparcie rodzin to nie koszt dla budżetu państwa, ale inwestycja w przyszłość. Rodzice wiedzą na co potrzebne są te środki, czy na bieżące potrzeby, czy na odkładanie na przyszłość. Na opowieści, które wróciły w przestrzeni publicznej po ogłoszeniu waloryzacji świadczenia, należy patrzeć przez pryzmat niekonsekwencji. Z jednej strony przedstawiciele PO mówią, że świadczenia społeczne takie jak 500+, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czy dla seniorów nie będą zabierana, a za chwile, że źle wpływają one na gospodarkę – mówiła minister rodziny dodając, że jako inwestycja w przyszłość "są one naturalnym kołem zamachowym dla gospodarki".
Marlena Maląg podkreśliła, że inflacja się obniża i odwołała się do wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego oraz opinii wielu ekspertów, że świadczenia rodzinne inflacji nie podwyższają. Mówiła również o kwestii dezaktywizacji zawodowej kobiet, co jest podnoszona przez polityków czy ekspertów negatywnie oceniających powszechne świadczenia rodzinne.
- Twarde dane pokazują, że wzrasta aktywność zawodowa i wskaźnik zatrudniania kobiet. W roku 2015 r. bezrobotnych kobiet było 816 tys. Według danych bieżących jest ich 449 tys., a więc świadczenia wspierające rodzinę, w żaden sposób nie wpływają na dezaktywizację kobiet – stwierdziła Marlena Maląg.
Pomoc w założeniu firmy
Kolejnym z tematów, do którego odniosła się minister rodziny była zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego o wsparciu kobiet, które zdecydują się na założenie własnego biznesu. Miałaby być na to przeznaczona łączna kwota 1 mld zł.
REKLAMA
- Pracujemy nad konkretnymi rozwiązaniami, aby wspierać aktywność kobiet chcących założyć firmy. Przede wszystkim chcemy pomóc kobietom wracającym po dłuższych urlopach rodzicielskich założyć firmę, zastosować wobec nich preferencyjne zasady. Pilotażowo realizowaliśmy już projekt "stabilna praca, silna rodzina" w ramach Funduszu Pracy. Teraz zespół międzyresortowy wypracuje konkretne rozwiązania – powiedziała Marlena Maląg.
Odniosła są też do propozycji związków zawodowych, które zaproponowały wysoką podwyżkę płacy minimalnej na 2024 r. W grę wchodziłaby kwota ok. 4350 zł lub 4540 zł brutto zależnie od propozycji związku zawodowego. Płacę minimalną w Polsce pobiera ok. 3 mln pracowników.
- Do 15 czerwca Rada Ministrów przestawi Radzie Dialogu Społecznego konkretną propozycję minimalnego wynagrodzenia miesięcznego i stawki godzinowej. Jeżeli osiągniemy konsensus z partnerami społecznymi, to minimalne wynagrodzenie będzie zgodne z oczekiwaniami związków i pracodawców. Ale my jako odpowiedzialny rząd, musimy patrzeć na sytuację ekonomiczną obu stron. Waloryzacja będzie oparta na pewno na dwóch podwyżkach, bo inflacja za rok 2023 przekroczy 5 proc. – powiedziała Marlena Maląg.
REKLAMA
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA