350 tysięcy gimnazjalistów na egzaminach
Około 350 tysięcy uczniów sprawdza swoją wiedzę na egzaminie gimnazjalnym. Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marcin Smolik przypomina, że ten test zda każdy przystępujący do niego uczeń, ponieważ nie ma progu zdawalności. Jednak wyniki egzaminu są istotne, bo stanowią część kryterium przy przyjmowaniu do szkoły ponadgimnazjalnej.
2017-04-20, 11:39
Posłuchaj
W środę uczniowie zmagali się z częścią humanistyczną, w czwartek – matematyczno-przyrodniczą, natomiast w piątek sprawdzą wiedzę z języków obcych.
Marcin Smolik, dyrektor CKE w Polskim Radiu 24 tłumaczył, że egzamin gimnazjalny sprawdza solidną porcję wiedzy i większość wymagań z podstawy programowej z języka polskiego, historii, matematyki i języków obcych. – Trochę inaczej jest w przypadku przedmiotów przyrodniczych, jest trochę większa wybiorczość, jeśli chodzi o sprawdzanie całości podstawy. Trzeba mieć świadomość, że jest on trudniejszy, ze względu na większą losowość w doborze zadań. Staramy się je tak dobierać, by arkusz był podobnej trudności, ale nie chcemy doprowadzić do tego, by egzamin co roku sprawdzał to samo – wyjaśniał.
Gość odniósł się do egzaminu z zakresu historii i społeczeństwa. Wyjaśniał, że gimnazjalistom największy problem sprawia chronologia. – Pokutuje nauczanie, podejście, że historia wymaga zapamiętania sekwencji dat, nazwisk i wydarzeń. To za mało, od lat w egzaminie staramy się pokazać, że to przede wszystkim logiczne rozumowanie przyczyna-skutek, ułożone w chronologicznych ramach – podkreślił.
Marcin Smolik ogląd, co do sytuacji egzaminacyjnej, czerpie z Twittera i wpisów gimnazjalistów. Po egzaminie humanistycznym zdania były podzielone. – To sytuacja, która powtarza się co roku, to nas cieszy bo oznacza, że test był przeciętnej trudności – mówił. Z kolei komentarze, dotyczące części przyrodniczej były mniej entuzjastyczne. – To znowu nie jest sytuacja, która odbiega od lat ubiegłych. Testy są odbierane jako trudniejsze, bo to cztery nie najłatwiejsze przedmioty – zaznaczył.
REKLAMA
Dzięki twitterowym wpisom okazało się, że gimnazjalistom problem sprawiły także słowa i wyrażenia, m.in. „szara strefa” i „sprawczy”. – To pokazuje, że być może krok twórców nowej podstawy programowej w kierunku wzmocnienia lingwistycznego nauczania polonistycznego, jest krokiem w dobrym kierunku – ocenił gość.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ip
REKLAMA
___________________
Data emisji: 20.04.2017
Godzina emisji: 10:08
REKLAMA
Polecane
REKLAMA