Koniec z pracami dyplomowymi na uczelniach?
Uczelnie same zdecydują, czy studia licencjackie i inżynierskie skończą się obroną pracy czy też egzaminem. Tak wynika z projektu nowej ustawy dla uczelni, nad którą pracuje resort nauki i szkolnictwa wyższego. - Naszym celem jest mniej regulować, dać uczelniom więcej autonomii, a oceniać je po wynikach – powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Aleksander Bobko sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
2017-09-01, 15:15
Posłuchaj
Obecnie osoba, która stara się o tytuł licencjata lub inżyniera, musi przygotować pracę dyplomową. Według MNiSW uczelnie powinny mieć możliwość elastycznego podchodzenia do wymogów związanych z pracami dyplomowymi na studiach pierwszego stopnia. Wymóg napisania pracy dyplomowej pozostanie na studiach drugiego stopnia i jednolitych magisterskich.
Według prof. Aleksandra Bobko zapewnienie odpowiedniego poziomu studiów jest czymś więcej niż obligacją do napisania pracy dyplomowej. - W ostatnich latach obserwujemy niepokojące zjawisko obniżania jakości kształcenia. Reformy jakie podejmujemy mają za zadanie odwrócić ten trend. Kwestia prac dyplomowych jest jedną z wielu, która została poddana konsultacjom – podkreślił gość audycji.
- O ile na kierunkach technicznych pisanie pracy licencjackiej nie wydaje się konieczne, to na kierunkach humanistycznych wiele osób jest innego zdania. Chcemy pozostawić uczelniom autonomię i rozliczać je po owocach procesu kształcenia. – powiedział sekretarz stanu w MNiSW. Gość audycji dodał też, że danie większych swobód uczelniom wiąże się z ryzykiem, ale realna poprawa jakości kształcenia nie będzie osiągnięta przez doregulowywanie i nakładanie sformalizowanych obowiązków.
Gospodarzem audycji był Filip Memches.
REKLAMA
Polskie Radio 24/kawa
_____________________
Data emisji: 1.09.17
Godzina emisji: 14.45
REKLAMA