Jerzy Targalski o sankcjach Zachodu wobec Rosji
Większość państw Unii Europejskiej, a także m.in. Stany Zjednoczone i Kanada, zdecydowało się na wydalenie części rosyjskich dyplomatów. – To nie zaszkodzi Rosji – oceniał w Polskim Radiu 24 dr Jerzy Targalski, historyk i politolog.
2018-03-27, 08:50
Posłuchaj
Wydalenie dyplomatów – Polskę, Niemcy i Francję opuści po czterech Rosjan; USA zdecydowały się na uznanie za persona non grata sześćdziesięciu osób, a także zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Seattle – to odpowiedź na próbę zabójstwa współpracującego z brytyjskim wywiadem byłego oficera GRU, Siergieja Skripala.
– To nie zaszkodzi Rosji – komentował na naszej antenie dr Jerzy Targalski. – Żeby zaszkodzić Moskwie, trzeba byłoby natychmiast podjąć decyzję o nałożeniu sankcji na przedsiębiorstwa budujące Nord Stream II – dodawał politolog, wskazując przy tym również m.in. na konieczność „wykluczenia z londyńskiego City rosyjskich banków”.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, cała sytuacja może doprowadzić do wzmocnienia Władimira Putina na arenie krajowej. – Putin wykorzysta to wszystko do konsolidacji społeczeństwa. Powie: „zobaczcie, jak jesteśmy prześladowani przez ten ohydny Zachód” – przewidywał w PR24 dr Jerzy Targalski.
W kontekście działań państw zachodnich wobec Moskwy, politolog zauważył również, że cele Polski i Stanów Zjednoczonych względem Rosji nie są identyczne. – Waszyngton nie dąży do „rozwalenia Rosji”, a powstrzymania polityki agresji i „dogadania się”. Zbytnie osłabienie Rosji będzie bowiem korzystne dla Chin – ocenił dr Targalski. – Tymczasem, im dłużej agresywny Putin będzie w Rosji, tym dłużej Polska będzie potrzebna USA – pointował ekspert.
REKLAMA
Więcej komentarzy w całej audycji.
Gospodarzem programu była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/zz
__________________
REKLAMA
Data emisji: 27.03.18
Godzina emisji: 6.45
REKLAMA