Jarosław Gowin: porozumienie z nauczycielami nie może być za wszelką cenę

2019-03-28, 08:03

Jarosław Gowin: porozumienie z nauczycielami nie może być za wszelką cenę
Jarosław Gowin. Foto: PR24

- Musielibyśmy być politycznymi samobójcami, żeby nie dążyć do porozumienia. Każdy rząd chce uniknąć strajku, zwłaszcza w okresach przedwyborczych, natomiast porozumienie nie może być za wszelką cenę - mówił w Polskim Radiu 24 wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.  

Posłuchaj

Wicepremier Jarosław Gowin: każdy rząd chce uniknąć strajku
+
Dodaj do playlisty

Jarosław Gowin zwrócił uwagę, że w obecnym oraz w przyszłorocznym budżecie nie znajdzie się tyle środków, by zaspokoić wszystkie oczekiwania nauczycielskich związków zawodowych. - Mam świadomość, że wynagrodzenia w szkołach są niskie, podobnie jest na uczelniach. Rząd rozpoczął proces rozłożony na kilka lat podnoszenia wynagrodzeń w sferze budżetowej. Nauczyciele uzyskali pierwsze podwyżki już w ubiegłym roku, środowisko akademickie musiało na te podwyżki czekać do początku roku 2019. Tym bardziej jestem wdzięczny za to, że atmosfera na uczelniach jest zupełnie inna niż w szkołach - mówił gość Polskiego Radia 24.  

Minister nauki i szkolnictwa wyższego tłumaczył, że każdy rząd stoi przed zadaniem "przesuwania kołderki, która jest za krótka". - Stanęliśmy przed alternatywą. Albo przekażemy zaoszczędzone owoce wzrostu gospodarczego jednej grupie zawodowej, albo podzielimy się nimi z szerokimi rzeszami społecznymi, w tym z rodzicami wychowującymi dzieci oraz z emerytami. Zdecydowaliśmy się na drugi wariant. Wynagrodzenia w sferze budżetowej na pewno muszą rosnąć, nie tylko w szkołach i na uczelniach. Ten proces musi być jednak rozłożony w czasie - powiedział Jarosław Gowin. 

Strajk nauczycieli ma się rozpocząć 8 kwietnia. Ostatnia próba dojścia do porozumienia została podjęta w poniedziałek 25 marca, ale rozmowy ze związkami zawodowymi w sprawie podwyżek pensji nauczycielskich zostały zerwane. Negocjacje mają być wznowione w poniedziałek 1 kwietnia. Jeżeli jednak rozwiązanie nie zostanie wypracowane, strajk może wpłynąć na egzaminy gimnazjalne i ósmoklasisty, które mają się rozpocząć odpowiednio 10 i 15 kwietnia.

- Konflikty rozwiązuje się poprzez rozmowy i szukanie kompromisu. Wicepremier Beata Szydło spotkała się z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych. Nie doszło jednak do pomyślnego finału m.in. dlatego, że również związkowcy różnią się między sobą. Liczymy na to, że związki nauczycielskie uzgodnią swoje stanowiska. Najpierw oni powinni porozumieć się między sobą, a następnie rząd z całym środowiskiem nauczycielskim - tłumaczył prezes partii Porozumienie. Dodał, że w każdym państwie powinien istnieć porządek płacowy. - Jeżeli dalibyśmy tak duże podwyżki jednej grupie zawodowej, to inne oczekiwałyby analogicznego wzrostu wynagrodzeń. Nie sądzę, by profesorowie akademiccy byli gotowi zaakceptować sytuację, że zarabiają mniej niż nauczyciele dyplomowani. Tak by się działo, gdybyśmy spełnili postulaty nauczycielskich związków zawodowych - podkreślił wicepremier. 

Jarosław Gowin zapewnił również, że mimo groźby strajku egzaminy w szkołach się odbędą. - Od tego mamy rząd, od tego są instytucje państwowe, by do egzaminów doprowadzić. Nawet w warunkach ewentualnego strajku - podsumował gość Polskiego Radia 24.   

Więcej w nagraniu. 

Gospodarzem audycji była Eliza Olczyk.

Data emisji: 28.03

Godzina emisji: 7.10 

PR24


 

Polecane

Wróć do strony głównej