Bogdan Pęk: efekt cieplarniany to niezbędny warunek do powstania życia
- Opowieść o globalnym ociepleniu jest globalnym ogłupieniem. Efekt cieplarniany jest niezbędnym warunkiem do powstania życia i gdyby na Ziemi go nie było, to średnia średnia temperatura na naszej planecie wynosiłaby -17 stopni - powiedział w Polskim Radiu 24 Bogdan Pęk, radny małopolskiego sejmiku z ramienia PiS, były senator i europoseł.
2019-06-25, 11:47
Posłuchaj
Polska zablokowała w czwartek na unijnym szczycie wprowadzenie zapisu dotyczącego zobowiązania Unii Europejskiej do osiągnięcia pełnej neutralności klimatycznej do 2050 r. W praktyce oznacza to ogromną redukcję emisji gazów cieplarnianych. Zgodnie z założeniami nowego ekocelu kraje Wspólnoty za 40 lat powinny pochłaniać dokładnie tyle dwutlenku węgla, ile emitują.
Powiązany Artykuł
Mówią o klimacie, a trują na potęgę. Zobacz, jakie kraje emitują najwięcej CO2
Rząd Mateusza Morawieckiego mówi "nie" takim rozwiązaniom, argumentując, że ambitne założenia klimatyczne UE uderzają w gospodarkę państw, w których energia elektryczna pozyskiwana jest w wyniku spalania węgla.
Gość audycji podkreślił, że unijne zabiegi prowadzące do osiągnięcia neutralności klimatycznej nie są potrzebne. Jego zdaniem nie ma zagrożenia globalnym ociepleniem. - Opowieść o tym jest globalnym ogłupieniem. Gdyby na Ziemi nie było żadnego efektu cieplarnianego, to średnia temperatura na naszej planecie wynosiłaby -17 stopni. W pewnym sensie jest on niezbędnym warunkiem do powstania życia. Bez niego życie by zaginęło - zaznaczył Bogdan Pęk.
Zwolennicy podejmowania przez Europę ambitnej polityki klimatycznej zwracają uwagę, że dążenie do ograniczenia emisji dwutlenku węgla jest konieczne z moralnego punktu widzenia. Podkreślają, że skoro UE odpowiada za 10 proc. emisji CO2 na świecie, to można sprawić, że przynajmniej o te 10 proc. zmniejszy się wypuszczanie tego gazu do atmosfery, co stanowiłoby europejski wkład w dbanie o klimat.
REKLAMA
- To nowomowa klimatyczna, będąca mieszaniną histerii i ekoterroryzmu. Ma doprowadzić do przestraszenia mieszkańców naszej planety do tego stopnia, żeby się zgodzili na ogromne wyrzeczenie kosztem ogromnych zarobków tych, którzy stoją za tą propagandą - powiedział Bogdan Pęk.
Wyjaśnił także, w jaki sposób tym, którzy organizują ruch mający na celu zmniejszenie emisji CO2, zmiany miałyby przynieść pieniądze. - Technologie ekologiczne są w posiadaniu największych koncernów, w Europie głównie francuskich i niemieckich. Koncerny te są zainteresowane wdrażaniem ich przez państwa słabsze ekonomicznie. Problem polega tu jednak na tym, że te technologie są na razie nieopłacalne. Produkcja energii w oparciu o nie jest droższa niż wytwarzana za pomocą tradycyjnych metod, a więc węgla, gazu czy ropy naftowej - tłumaczył Bogdan Pęk.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Michał Rachoń.
REKLAMA
Polskie Radio 24/bb
------------------------------------
Data emisji: 25.06.2019
Godzina emisji: 10.08
REKLAMA
Polecane
REKLAMA