Zbigniew Kuźmiuk: Timmermans szefem KE to droga donikąd
- Chadecja wyraźnie wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z traktatem Rada Europejska powinna desygnować kandydata na szefa KE z frakcji chadeckiej - powiedział w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
2019-07-02, 13:37
Posłuchaj
Przywódcy unijnych krajów mają dziś wznowić naradę poświęconą obsadzie najwyższych stanowisk we Wspólnocie. Wczoraj szczyt w tej sprawie został zawieszony. Porozumienie uniemożliwił sprzeciw krajów Grupy Wyszehradzkiej i Włoch wobec socjalisty Fransa Timmermansa na przewodniczącego Komisji Europejskiej.
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że każda frakcja obecna w PE prezentowała w kampanii wyborczej tzw. wiodącego kandydata. - W Europejskiej Partii Ludowej był nim Manfred Weber. Skoro chadecja wygrała wybory w skali UE, to Weber powinien być, zgodnie z traktatami, kandydatem wskazanym przez RE. Okazuje się, że w negocjacjach, których kulis nie znamy, Angela Merkel zdecydowała się od tej kandydatury odstąpić na rzecz osoby forsowanej przez socjalistów i liberałów - powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
Powiązany Artykuł
Szczyt w Brukseli. Kolejna próba przełamania impasu ws. obsady stanowisk
Rozmowy w gronie 28 państw, które miały dziś wystartować o godz. 11, zostały przesunięte na godz. 13. Na stole cały czas jest kandydatura Fransa Timmermansa na szefa Komisji Europejskiej. - Jeżeli UE ma przetrwać, to najwyższy czas, by instytucje europejskie zajęły się najpoważniejszymi problemami, które będą popychały UE do przodu, poprawiały byt ludzi. Unia Europejska nie została stworzona dla eurokratów, tylko dla ludzi, by poprawiać ich sytuację materialną, umożliwić im swobodne przemieszczanie się, rozwijać zapóźnione regiony. To są główne cele UE, a nie to, że szefem KE na siłę zostanie Frans Timmermans, który będzie zaprowadzał praworządność w opierających mu się mniejszych krajach. To jest droga donikąd. Jeśli z brexitu wyciągnięto wniosek, że na problemy UE trzeba więcej tego samego, to znaczy, że idziemy na rozbicie się o górę lodową - tłumaczył europoseł PiS.
Jego zdaniem trudno będzie wytłumaczyć Europejczykom, że partia która wygrała wybory, z nieznanych powodów rezygnuje z obsady najważniejszego stanowiska, by zająć stanowisko mniej ważne - Manfred Weber jest wymieniany jako kandydat na szefa Parlamentu Europejskiego.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem audycji był Michał Rachoń.
Data emisji: 2.07
Godzina emisji: 10.06
REKLAMA
PR24
REKLAMA