Makowski o słowach Putina: reagujmy stanowczo, ale nie dajmy się sprowokować

Posłuchaj

Marcin Makowski: łatwo jest odciągnąć uwagę od problemów w kraju robiąc serię wypowiedzi, które są obliczone tylko na prowokację (PR24)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W związku z ostatnimi wypowiedziami prezydenta Rosji Władimira Putina, dotyczącymi genezy wybuchu II wojny światowej, w piątek ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew został wezwany pilnie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. 

Putin stwierdził m.in., że przyczyną drugiej wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 roku. Mówił też, że we wrześniu 1939 roku Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście "niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał".

Powiązany Artykuł

Tomasz Szatkowski o kłamstwach historycznych Putina: Zachód nie kupuje narracji Rosji

"Wypowiedzi obliczone na stworzenie podziału"

Marcin Makowski uważa, że jedną z przyczyn jest sytuacja wewnętrzna w Rosji. – Pod koniec roku dochodzi do naturalnych politycznych przetasowań. Być może jakaś grupa oligarchów albo społeczeństwo są niezadowoleni z rządów Władimira Putina. Być może nie ma on też tak silnej władzy, jak może się wydawać na zewnątrz – ocenił dziennikarz.

>>>[TRÓJKA] Putin znów zakłamuje historię. Prof. Krasnodębski: to wynik jego ogólnej irytacji

– Łatwo jest odwrócić uwagę robiąc serię wypowiedzi obliczonych tylko i wyłącznie na prowokację, stworzenie jakiegoś podziału, przekierowanie uwagi na tematy, które nie dotyczą bezpośrednio Federacji Rosyjskiej – mówił publicysta.

"Putin wie, gdzie uderzyć"

– Druga rzecz to kwestie Nord Stream 2, sankcje amerykańskie, postawa UE wobec nich i aktywna rola Polski, aby je utrzymać. Trzecia sprawa to (...) stosunki polsko-amerykańskie, fakt, że NATO jednak nie odpuszcza flanki wschodniej, buduje tutaj komponenty baz wojskowych i przenosi system obrony przeciwrakietowej czy wojska pancerne – wskazał. 

Powiązany Artykuł

"Histeria i bezsilność". Gowin komentuje słowa Putina o Polsce

Jak podkreślił Marcin Makowski ,"to nie są rzeczy, które nastrajają Władimira Putina dobrze na 2020 rok". – Wie, gdzie uderzyć, żeby to zabolało i było najbardziej uciążliwe – powiedział. – Musimy reagować w sposób stanowczy, ale nie dać się sprowokować – zaznaczył dziennikarz "Do Rzeczy".

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

Prowadzący: Łukasz Sobolewski

Gość: Marcin Makowski ("Do Rzeczy")

Data emisji: 28.12.19

Godzina emisji: 11.33

msze, PAP