Ks. prof. Cisło: śpiewanie do pustego kościoła zapamiętam na całe życie
- My, kapłani, podczas epidemii zostaliśmy odcięci od sensu naszego posłannictwa. Śpiewanie do pustego kościoła w Wielki Piątek w trakcie adoracji krzyża to niesamowite przeżycie. Pewnie będę to pamiętał do końca życia - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. prof. Waldemar Cisło z UKSW.
2020-04-13, 12:27
Posłuchaj
Podczas epidemii koronawirua ogromna większość z nas nie może uczestniczyć w mszach i nabożeństwach w kościołach. Dotyczy to także Triduum Paschalnego i Świąt Wielkiejnocy.
- Te święta są inne. Ale to daje nam inne perspektywę. To, co widzimy - puste katedry, kościoły - przemawia bardzo mocno do ludzi wierzących. Kościół, który przez wielu był uważamy za skostniałą, niepoddającą się nowym trendom instytucję, pokazał, że potrafi skorzystać z najnowszych technologii, które służą mu do transmisji liturgii - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. prof. Waldemar Cisło.
Powiązany Artykuł
Ks. Grzegorz Kurp: w czasie epidemii musimy zmienić sposób świętowania
"Jesteśmy odcięci od sensu naszego posłannictwa"
Gość PR24 zaznaczył, że niecodzienna sytuacja w liturgii jest "niesamowitym przeżyciem". - Śpiewanie w Wielki Piątek do pustego kościoła, podczas adoracji krzyża "oto drzewo krzyża, na którym zawisło zbawienie świata", pewnie zapamiętam na całe życie - podkreślił.
REKLAMA
- My, kapłani, uświadamiamy sobie, że jesteśmy odcięci od sensu naszego posłannictwa, od głoszenia Dobrej Nowiny, od sprawowania sakramentów. Z drugiej strony chrześcijaństwo to religia nadziei. Żyjemy nadzieją zmartwychwstania Chrystusa - dodał ks. Waldemar Cisło.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
REKLAMA
Gość: ks. prof. Waldemar Cisło
Data emisji: 13.04.2020
Godzina emisji: 10.45
PR24/bartos
REKLAMA
REKLAMA