Susza a ryzyko blackoutu. Ekspert uspokaja: nie ma zagrożenia dla dostaw prądu, jesteśmy zabezpieczeni

- W tym roku zagrożenie blackoutem nie jest duże. Polska sporo energii sprowadza z zagranicy, ubiegły rok był pod tym względem rekordowy. Ponadto nasi sąsiedzi dysponują elektrowniami atomowymi, co również jest dodatkowym zabezpieczeniem - powiedział dr Dawid Piekarz z Instytutu Staszica, ekspert ds. energetyki.

2020-04-25, 12:26

Susza a ryzyko blackoutu. Ekspert uspokaja: nie ma zagrożenia dla dostaw prądu, jesteśmy zabezpieczeni
zdjęcie ilustracyjne. Foto: yelantsevv/shutterstock

Posłuchaj

Dr Dawid Piekarz o ryzyku blackoutu w okresie suszy ("Temat dnia/Gość PR24")
+
Dodaj do playlisty

W cieniu toczącej się walki z pandemią koronawirusa w Polsce rozgrywa się inny dramat, który może dotknąć tysiące ludzi. Od kilku już tygodni w wielu regionach kraju nie zanotowano opadów deszczu, co w połączeniu z niemal bezśnieżną zimą powoduje, że zawisło nad nami widmo suszy, kolejny zresztą już rok.

Powiązany Artykuł

prąd energia elektryczna 1200.jpg
Pandemia nie ma wpływu na produkcję energii elektrycznej. PGE uspokaja

Zagrożenie odłożone w czasie

Sytuacja ta pociąga za sobą wiele ryzyk, nie tylko dla branży rolniczej, ale również energetycznej. W opinii niektórych ekspertów Polsce może grozić tzw. blackout, czyli przerwy w dostawie energii. Dr Dawid Piekarz ocenił, że takie zagrożenie może być większe, ale dopiero w kolejnych lata, gdyby sytuacja z brakiem opadów utrzymała się w dłuższej perspektywie.

- W tym roku niebezpieczeństwo, że latem będziemy musieli radzić sobie bez prądu, nie jest jeszcze wielkie. Zagrożenie byłoby wtedy, gdybyśmy musieli wstrzymać pracę części elektrowni, bo poziom rzek, z których czerpią wodę do chłodzenia instalacji, byłby zbyt niski. Pamiętajmy, że Polska handluje energią z państwami europejskimi. Ubiegły rok był rekordowy pod względem importu. Dlatego jest to pewne zabezpieczenie - wskazał ekspert.

Wsparcie sąsiadów

Powiązany Artykuł

tauron.jpg
Zielony Zwrot TAURONA. Fotowoltaiczna farma na terenach poprzemysłowych

Jako element stabilizacji, dr Piekarz przywołał przykład Niemiec, którzy 30 proc. swojej energii wytwarzają dzięki źródłom odnawialnym. Jest to tani prąd, który Polska może kupować. - Były sytuacje, gdy był on niemal za darmo lub wręcz z dopłatą za wpuszczenie do swojej sieci. Ponadto wszyscy nasi sąsiedzi posiadają elektrownie atomowe, które są dużo bardziej odporne na problemy pogodowe - zaznaczył.

REKLAMA

Jako kolejny fakt mogący zabezpieczyć polskich odbiorców przed brakiem prądu, rozmówca Łukasza Sobolewskiego wskazał pandemię koronawirusa, z powodu której, poprzez zawieszenie pracy w wielu przedsiębiorstwach, spadło zapotrzebowanie na energię elektryczną nawet o 20 proc.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Łukasz Sobolewski
Gość: dr Dawid Piekarz z Instytutu Staszica, ekspert ds. energetyki
Data emisji: 25.04.2020
Godzina emisji: 11.35

Polskie Radio 24/db

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej