Ekspert: Łukaszenka przed Putinem klęknie, zatańczy, zrobi cokolwiek

W ostatnim tygodniu media obiegły zdjęcia spotkania Alaksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem w Soczi. Zdjęcia są o tyle charakterystyczne, że widać na nich rozluźnionego i pewnego siebie prezydenta Rosji oraz niemal klęczącego przywódcę Białorusi. O sytuacji na Białorusi, pozycji Łukaszenki i działaniach Rosji w tej kwestii mówił w Polskim Radiu 24 Jakub Benedyczak.

Powiązany Artykuł

Grzywaczewski: Łukaszenka musi błagać Putina o pomoc

"Łukaszenka klęknie, zatańczy, zrobi wszystko"

Gość PR24 podkreślił, że rozmowy Alaksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem stały się powodem do żartów nie tylko w Polsce, ale także w całej Rosji. Podkreślił, że pozycja prezydenta Białorusi jest obecnie bardzo słaba, został on bardzo upokorzony i tak, jak przed wyborami mógł sobie pozwalać na "pokrzykiwanie w kierunku Rosji", tak w tej chwili Rosja jest dla niego jedyną nadzieją na utrzymanie władzy. Czy to jednak oznacza, że Putin zamierza utrzymać Łukaszenkę przy władzy?

• Łukaszenka chce zamknąć granicę z Polską. Dr Bryc: decyzja konsultowana z Moskwą
• "Plan Marshalla" dla Białorusi. Publicyści: alternatywa dla drogi z Rosją

- Na ten moment Alaksandr Łukaszenka jest idealnym kandydatem dla Rosji, bo on jest w tej chwili gotów uklęknąć przed Władimirem Putinem, zatańczyć, zrobić cokolwiek, czego Putin od niego wymaga. W związku z czym to jest dla Rosji sytuacja idealna, dopóki nie dojdzie do sytuacji ukraińskiej. Czyli jeśli mamy Łukaszenkę w takim stanie, on opanowuje sytuację i godzi się na wszystko, czego chce Rosja, to to jest sytuacja idealna i tu nie trzeba nic zmieniać - mówił Jakub Benedyczak.

Wariant B - "ukraiński"

Ekspert zarysował jednak możliwość sytuacji przeciwnej, do której - jego zdaniem - Rosja także się przygotowuje. - Wariant B jest taki, że jednak wybuchają, czy kontynuowane są protesty, one się wzmagają i dochodzi do sytuacji ukraińskiej, czyli mamy przelew krwi na ulicach i sytuację, w której znowu trzeba ewakuować kolejnego prezydenta i zapewnić mu bezpieczeństwo. Rosja nie chce popełnić tego błędu i nie chce stracić Białorusi, tak jak straciła dużą część Ukrainy, czyli taką, która oficjalnie powiedziała "my z wami nie chcemy mieć nic wspólnego, idziemy własną drogą, będziemy dążyć do Unii Europejskiej i do NATO" - tłumaczył Jakub Benedyczak.

Powiązany Artykuł

Spotkanie Łukaszenka-Putin. Dyner: przekaz, że zadarcie z Mińskiem to zadarcie z Moskwą

- Kreml będzie się musiał zabezpieczyć. W związku z czym kiedy zobaczy, że naprawdę pozycja Łukaszenki jest zagrożona, to pójdzie na pewnego rodzaju deal z Białorusinami, czyli powie "ok, to może wybierzcie sobie takiego kandydata, który teraz bardziej wam odpowiada, byle nie był to kandydat antyrosyjski" - dodał.

Posłuchaj

Jakub Benedyczak o sytuacji na Białorusi i jej relacjach z Rosją ("Temat dnia / Gość PR24") 23:04

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Błażej Prośniewski
Gość: Jakub Benedyczak (PISM)
Data emisji: 19.09.2020
Godzina emisji: 11.33

PR24/jmo