"Znaczenie debat w USA jest coraz mniejsze". Ekspert o słownym starciu kandydatów na prezydenta
- Margines wyborców niezdecydowanych w Stanach Zjednoczonych jest coraz mniejszy, dlatego rola debaty jako próba znalezienia drogi do tego elektoratu, do poinformowania go o swoim programie, powoli zanika - powiedział w Polskim Radiu 24 Andrzej Kohut, amerykanista z Klubu Jagiellońskiego.
2020-09-30, 12:50
Wyzwiska i personalne ataki zdominowały pierwszą telewizyjną debatę przedwyborczą Donalda Trumpa i Joe Bidena. Kandydaci walczący o Biały Dom, przerywając sobie wzajemnie, spierali się w kwestii napięć społecznych oraz reakcji państwa na pandemię koronawirusa.
Powiązany Artykuł
"Dużo epitetów, osobistych wycieczek". Wybranowski o debacie prezydenckiej w USA
- W tej chwili obserwujemy debatę jako rodzaj starcia bokserskiego pomiędzy dwoma kandydatami. Obydwaj mają swoich kibiców, zagorzałych zwolenników, którzy oczekują po prostu na jak najmocniejsze, najsprawniejsze ciosy. Właśnie to obserwowaliśmy w tej ostatniej debacie, de facto od pierwszego "gongu" - powiedział w Polskim Radiu 24 Andrzej Kohut.
Posłuchaj
Jak zaznaczył, była to najgorętsza debata, jaką widział. - Była najbardziej brutalna, a kandydaci najmniej starali się przestrzegać zasad, które zostały na początku nakreślone przez prowadzącego. Oni od tych zasad uciekali. Mieliśmy bardzo personalne ataki. Przede wszystkim Joe Biden atakował prezydenta słowami, jakich do tej pory w debacie prezydenckiej chyba nie słyszeliśmy - podkreślił ekspert.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Gość: Andrzej Kohut (amerykanista z Klubu Jagiellońskiego)
REKLAMA
Data emisji: 30.09.2020
Godzina emisji: 11.33
bartos
Polecane
REKLAMA