"Liderom UE nie przeszkadza łamanie praw człowieka w Rosji". Wołodźko o raporcie KE
- Kraje nadające ton Unii Europejskiej, reprezentujące największe kontynentalne potęgi, starają się na nowo określić relacje w UE, tak by każdy z podmiotów wspólnoty znał swoje miejsce i poza nie się nie wychylał - mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Wołodźko ("Gazeta Polska Codziennie").
2020-10-01, 16:45
Komisja wolności obywatelskich PE będzie dyskutowała o mechanizmie uzależniającym dostęp do środków unijnych od przestrzegania praworządności.
Powiązany Artykuł

Ryszard Czarnecki: nie ma podstaw prawnych, by powiązać fundusze europejskie z kwestią praworządności
Eurodeputowani omówią też raport KE dotyczący stanu rządów prawa w Unii Europejskiej, w którym KE ceniła działanie systemu sprawiedliwości, ramy antykorupcyjne, wolność i pluralizm mediów, a także kwestie instytucjonalne związane z systemem kontroli i równowagi władz.
Krzysztof Wołodźko zauważył, że działania podjęte wobec Polski są związane z próbą sił, która ma miejsce w krajach UE. - Bardzo silne jest pragnienie, by na wschodzie czy południowym wschodzie Europy krajom Zachodu nie wyrósł żaden lokalny lider - stwierdził.
Publicysta dodał także, że ważny jest również w tej sprawie kontekst zachodzących zmian cywilizacyjnych. - Rządząca prawica w Polsce ciągle chce być taka, jak przez trzy dekady II RP, ale widać bardzo wyraźnie, że w związku z postępującą integracją europejską zmienia się geopolityczne i ekonomiczne tło globalnych, także europejskich spraw i nacisk na Polskę będzie narastał. Rok 2020 okazał się katalizatorem, pandemia wyzwoliła po obu stronach Atlantyku duże siły. To zagrało na niekorzyść obecnego rządu - komentował.
REKLAMA
- Paradoksem jest, że gdy próbuje się wywoływać coraz większy nacisk na Polskę i Węgry, to kraje Zachodu na czele z Niemcami bardzo chętnie robią interesy z Rosją, w której prawa człowieka są lekceważone. Tam mamy do czynienia z nagą przemocą państwa wobec tych, którzy inaczej niż Putin myślą o Rosji czy relacjach z sąsiadami. To Niemcom czy innym krajom unijnym aż tak bardzo nie przeszkadza. W grę wchodzą inne pieniądze, a Rosji nie da się tak łatwo zdyscyplinować, jak być może uda się to z Polską - dodał gość audycji.
Posłuchaj
W przypadku Polski KE wskazała na zastrzeżenia we wszystkich obszarach na czele z reformami wymiaru sprawiedliwości wprowadzanymi w ostatnich latach.
Polska i Węgry skrytykowały ten dokument. We wspólnym oświadczeniu ministerstw sprawiedliwości Polski i Węgier napisano, że raport Komisji Europejskiej dotyczący praworządności budzi poważne zastrzeżenia co do jego koncepcji, metodologii, źródeł oraz treści. Warszawa i Budapeszt podkreślają, że nie może on służyć za podstawę dalszych dyskusji na temat praworządności w UE.
- "Pieniądze za praworządność". Doleśniak-Harczuk: Niemcy chcą prewencji w UE
- Propozycja powiązania wypłaty unijnych funduszy z praworządnością. Jaki: to wielka pułapka na Polskę
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Krzysztof Wołodźko
REKLAMA
Data emisji: 01.10.2020
Godzina emisji: 15:33
REKLAMA