Naruszenie praworządności w UE. Prof. Grosse: Polska nie należy do rekordzistów
- Polskie weto ma na celu wrócić do stołu negocjacyjnego i wypracować rozwiązanie, które będzie odpowiadać oczekiwaniom rządu polskiego, węgierskiego i słoweńskiego - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Tomasz Grosse
2020-11-21, 16:14
- Jeśli chodzi o wieloletnie ramy finansowe, tutaj nie ma większych zagrożeń, że polskie weto może doprowadzić do jakiejś tragedii - stwierdził.
Prof. Grosse podkreślił, że "mamy dwa instrumenty przewidziane przez traktat". - Po pierwsze słynny art. 7, który stwierdza naruszenie praworządności, po drugie tzw. ścieżka sądowa, czyli jeżeli ktoś ma wątpliwości w zakresie stosowania prawa europejskiego przez jakieś państwo członkowskie, to może wystąpić z pozwem wobec takiego państwa wobec TSUE i Trybunał rozstrzyga, czy zostało naruszone prawo europejskie - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Powiązany Artykuł
15 minut. Tyle trwał wideoszczyt UE na temat powiązania budżetu z praworządnością
- Jeśli chodzi o art. 7, ten artykuł został celowo zawieszony po to, by nie stwierdzić, czy Polska narusza prawo europejskie, w związku z tym to, co jest w traktacie przewidziane jako mechanizm najwłaściwszy (...) nie jest egzekwowany - powiedział prof. Grosse. Podkreślił że sytuacja nie wynika z tego, że "Polska to blokuje, tylko blokują to niektóre inne państwa członkowskie, które nie chcą, by Polska wyszła zwycięsko z tej procedury".
Posłuchaj
REKLAMA
Gość audycji znazaczył, że "Polska nie należy do rekordzistów", jeśli chodzi o tę kwestię naruszenia praworządności. Dodał, że "Komisja Europejska dużo częściej oskarżała inne państwa o łamanie praworządności". Wymienił Hiszpanię, Włochy, a także Niemcy.
- "Nie możemy się poddać. To nie jest wina naszych rządów". Minister sprawiedliwości Węgier o budżecie UE
- "UE nie może sobie pozwolić na kompromis". Soros atakuje Polskę i Węgry
- Praworządność jest rozstrzygana według traktatowych przepisów, a tutaj się tworzy zupełnie nowy mechanizm, którego nie ma w traktatach pod hasłem tzw. praworządności, ale w gruncie rzeczy, żeby dokonywać pewnych rozstrzygnięć politycznych - stwierdził prof. Grosse.
Zdaniem profesora "wolność nie może być zagrożona poprzez chęć poprawy zarządzania". Zwrócił on również uwagę na dyskusję na temat praworządności w UE. - Mocne oskarżenia utrudniają debatę merytoryczną i przestajemy dyskutować na argumenty - podkreślił.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Tomasz Grosse (europeista, UW)
Data emisji: 21.11.2020
Godzina emisji: 15.33
itom/pr24
Polecane
REKLAMA