Tusk porównuje obostrzenia do stanu wojennego. Socjolog: chodzi o podgrzewanie nastrojów

- Chodzi przede wszystkim o podgrzewanie nastrojów do maksimum w nadziei, że uda się rozchwiać polskie społeczeństwo - powiedział dr Tomasz Herudziński, socjolog z SGGW. Odniósł się do reakcji Donalda Tuska na ogłoszone wczoraj obostrzenia dotyczące m.in. zakazu przemieszczania się w sylwestrową noc.

2020-12-18, 09:59

Tusk porównuje obostrzenia do stanu wojennego. Socjolog: chodzi o podgrzewanie nastrojów
Nagrodzenie Donalda Tuska przez Kongres Kobiet zostało mocno skrytykowane w mediach społecznościowych przez polityków i dziennikarzy. Foto: Shutterstock/Alexandros Michailidis

W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o decyzji rządu dotyczącej wprowadzenia narodowej kwarantanny w okresie od 28 grudnia do 17 stycznia. Poza obowiązującymi już ograniczeniami zostaną wtedy zamknięte m.in. hotele i stoki narciarskie. Dodatkowo pojawią się także ograniczenia w działaniu galerii handlowych. Zdecydowano też, że w sylwestra od godziny 19 do 6 rano będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się.

"Rozgrzewanie emocji"

Powiązany Artykuł

lempart EN 1200 .jpg
"Próba namaszczenia pomazańca". Publicysta o spotkaniu Tuska z Lempart

Do decyzji rządu przedstawionej przez ministra zdrowia odniósł się za pomocą Twittera były premier Donald Tusk. Napisał, że różnica między stanem wojennym a rządem PiS polega na tym, że wówczas w sylwestra zniesiono godzinę policyjną, a teraz ja przywrócono. Wpis wywołał falę wielu komentarzy.


Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 taki zabieg ma za zadanie podnieść emocje w społeczeństwie. - Chodzi tutaj o rozgrzewanie emocji, które i tak są bardzo mocno podrasowane. Chodzi przede wszystkim o podgrzewanie nastrojów do maksimum w nadziei, że uda się rozchwiać społeczeństwo polskie co mogłoby doprowadzić do zmian w polityce - powiedział dr Herudziński.

Czytaj także:

Ekspert został zapytany, czy takie działanie może zwiastować powrót byłego premiera na polską scenę polityczną. Zdaniem socjologa nie można odpowiedzieć na to jednoznacznie. - Co do gotowości to tego nie wiemy, natomiast co do możliwości można powiedzieć, że są nikłe. Samo podgrzewanie emocji i próba zaangażowania w to społeczeństwa polskiego może zaowocować nieoczekiwanymi zmianami. Myślę, że na takie zmiany bardziej liczy Donald Tusk - ocenił.

Posłuchaj

Tusk porównuje obostrzenia do stanu wojennego. Socjolog: chodzi o podgrzewanie nastrojów ("Gość PR24") 6:46
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: dr Tomasz Herudziński (socjolog, SGGW)
Data emisji: 18.12.2020
Godzina emisji: 7:51

dz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej