Maria Libura: Polacy chcieli wykorzystać moment poluzowania obostrzeń
- Warunkowe poluzowanie obostrzeń sprawiło, że Polacy chcieli wykorzystać ten moment. Bo nie jest jasne czy na przykład hotele będą nadal otwarte w najbliższej przyszłości - powiedziała w Polskim Radiu 24 Maria Libura, ekspert ds. zdrowia.
2021-02-17, 15:10
Od 12 lutego w ścisłym reżimie sanitarnym zaczęły działać hotele. Rząd otworzył także stoki narciarskie, kina i teatry. - Nie możemy w tej chwili podjąć decyzji o tym, żeby otworzyć restauracje czy branżę fitness; nie chcemy popełnić błędów innych krajów, gdzie zbyt szerokie otwarcie gospodarki doprowadziło do rekordowego przyrostu zakażeń koronawirusem – zaznaczył rzecznik rządu Piotr Müller.
Powiązany Artykuł

Kraska: możliwy krok wstecz w luzowaniu, jeśli zachowanie turystów spowoduje wzrost zakażeń
Praktycznie natychmiast po otwarciu hoteli w Zakopanem pojawiły się tłumy turystów. Wielu z nich zachowywało się nieodpowiedzialnie. Nie noszono maseczek i nie trzymano odpowiedniego dystansu społecznego.
Czytaj także:
- Tańczące tłumy na Krupówkach, bójki, rozboje i feta pod skocznią. Epidemiczny obraz Zakopanego
- Tatry: ewakuacja turystów z Przełęczy Kondrackiej. "Zastały ich trudne warunki pogodowe"
Zdaniem gościa PR24 "warunkowe poluzowanie obostrzeń sprawiło, że Polacy chcieli wykorzystać ten moment". - Bo nie jest jasne czy na przykład hotele będą nadal otwarte w najbliższej przyszłości - podkreśłiła Maria Libura.
Posłuchaj
REKLAMA
Jej zdaniem "bardzo duży ruch turystyczny pokazał poziom zmęczenia społecznego obostrzeniami". - Nie zdajemy sobie też sprawy jak duże są koszty tego związane ze zdrowiem psychicznym i z funkcjonowaniem społecznym - zaznaczyła.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: Maria Libura
Data emisji: 17.02.2021
Godzina emisji: 14.36
PR24
REKLAMA
REKLAMA