Zbrodnia katyńska. Andrzej Gwiazda: od małego nie miałem wątpliwości, inni czekali na prawdę do lat 90.
- Od małego nie miałem wątpliwości co do Katynia. Inni Polacy dowiedzieli się o tym dopiero w latach 90. - powiedział o zbrodni katyńskiej i pamięci o niej Andrzej Gwiazda, opozycjonista w PRL i zesłaniec na Sybir w 1940 roku.
2021-04-11, 14:29
11 kwietnia 1943 roku niemiecka Agencja Transocean poinformowała o odkryciu "masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich". Jak się później okazało, podobnych, masowych grobów było więcej. Bestialskiego mordu na polskich oficerach dokonali Rosjanie. Na początku kwietnia przeżywamy pamiątkę tamtych wydarzeń.
Powiązany Artykuł
Zbrodnia katyńska. Prof. Wolsza: Rosjanie mogli pozwolić sobie na trwanie w kłamstwie
"Nie miałem wątpliwości"
Z racji zesłania na Sybir i bliskich kontaktów z Polakami znającymi metody i działania Rosjan, Andrzej Gwiazda znał prawdę o Katyniu od samego początku. - Od małego nie miałem wątpliwości co do Katynia. Inni Polacy dowiedzieli się o tym dopiero w latach 90. Tam, gdzie przebywałem, to było oczywiście. Katyń był fundamentalnym kłamstwem PRL - powiedział.
Gość Polskiego Radia 24 dostrzega analogię w zbrodni katyńskiej i katastrofie smoleńskiej. Jak mówi, kłamstwo dotyczące Katynia jest ciągle aktualne w miejscu katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego. - Mamy obyczaj czcić nie tylko miejsce pochówku, ale i wypadku. Miejsce katastrofy smoleńskiej jest całkowicie opuszczone. Rosjanie zlikwidowali polską tablicę i postawili swoją. Przewodniczka, w trakcie wycieczki do Smoleńska, mówiła w autobusie, że podczas prywatnej wycieczki prezydenta nastąpiła katastrofa - powiedział.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Andrzej Gwiazda (opozycjonista PRL, zesłany na Sybir w kwietniu 1940)
Data emisji: 11.04.2021
REKLAMA
Godzina: 14:06
dz
REKLAMA