Reprezentacja Polski rozegrała swój pierwszy mecz na EURO 2020. Rywalem biało-czerwonych byli Słowacy. Po 1. połowie przegrywaliśmy 0:1. Potem nastąpiło wyrównanie na 1:1, ale Słowacy strzelili kolejnego gola i mecz skończył się wynikiem 1:2.
Powiązany Artykuł
Euro 2020: fatalna sytuacja biało-czerwonych w grupie. Mogą odpaść już po meczu z Hiszpanią
Przygotowanie fizyczne
Arkadiusz Onyszko wskazał na przygotowanie fizyczne jako główny mankament w meczu Polaków ze Słowakami. - Słowacy zagrali mądrze, pozwalali nam rozgrywać, ale oni strzelali bramki. Wydaje mi się, że przygotowanie fizyczne nie było na dobrym poziomie. Jóźwiak, który wnosił duży polot do reprezentacji, wczoraj biegał bezproduktywnie - powiedział.
- Euro 2020: TERMINARZ - kiedy mecze reprezentacji Polski?
- Euro 2020 w Polskim Radiu - zobacz SERWIS SPECJALNY
- Euro 2020: słaby mecz Polaków. Kto nie rozczarował?
Były bramkarz odniósł się także do zachowania Wojciecha Szczęsnego przy pierwszej bramce. - To nie był duży błąd Szczęsnego. W momencie uderzenia był prawidłowo ustawiony. Kamil Glik zmienił tor lotu piłki. Nie mówiłbym, że był to jego błąd. Musimy powiedzieć, że Glik nie pomógł naszemu bramkarzowi - powiedział.
REKLAMA
- Mimo że to nie był błąd Szczęsnego, to zawsze jak broni w reprezentacji, dzieje się coś dziwnego. Albo wyjdzie za pole karne i nie trafi w piłkę, albo dostanie czerwoną kartkę. Jest tak, że bramkarz powinien mieć szczęście, a tego Wojtkowi w reprezentacji brakuje - ocenił.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Arkadiusz Onyszko (były bramkarz)
REKLAMA
Data emisji: 15.06.2021
Godzina: 10:08
dz