Rulewski: to było pierwsze zgromadzenie demokratyczne ludzi pracy w całej Europie Wschodniej

- To było pierwsze zgromadzenie demokratyczne ludzi pracy w całej Europie Wschodniej. Nie było takiego zgromadzenia wtedy, potem, a nawet dzisiaj, w którym brało udział 900 osób i 3000 gości - mówił w Polskim Radiu 24 o pierwszym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność" Jan Rulewski, opozycjonista z czasów PRL. Gośćmi audycji byli również Andrzej Rozpłochowski oraz Andrzej Michałowski. 

2021-10-02, 14:27

Rulewski: to było pierwsze zgromadzenie demokratyczne ludzi pracy w całej Europie Wschodniej
Jan Rulewski. Foto: PR24

Pierwszy Zjazd Delegatów NSZZ Solidarność miał miejsce w dniach 5-10 września oraz od 26 września do 7 października 1981 roku. Obecnie mija czterdzieści lat od tego wydarzenia. 

- To było pierwsze zgromadzenie demokratyczne ludzi pracy w całej Europie Wschodniej. Nie było takiego zgromadzenia wtedy, potem, a nawet dzisiaj, w którym brało udział 900 osób i 3000 gości. Było olbrzymie zainteresowanie tym wydarzeniem, ponieważ tam każdy mógł się wypowiadać - mówił Jan Rulewski.

Powiązany Artykuł

pap_19800903_040 porozumienia jastrzębskie_663x364.jpg
Jastrzębie 1980. "Gwóźdź do trumny ekipy Gierka"

Dodał, że każdy niezależnie od tego, czy pochodził ze Śląska czy z Bydgoszczy miał prawo i mógł kandydować na przewodniczącego związku. - Stało się tak, że ja byłem jednym z kandydatów. Uważałem, że moje doświadczenie związkowe, walka z komuną oraz batalia samej Solidarności, począwszy od osiemdziesiątego roku, kieruje mnie do wystąpienia programowego. Żaden z moich rywali nie prezentował programów na przyszłość - tłumaczył gość Polskiego Radia 24. 

- Wystartowałem z myślą, że wzbogacę tę debatę o sprawy programowe, m.in. uwłaszczenie pracowników za pomocą akcjonariatu pracowniczego, który w wielu krajach nie był nowością. Uważam, że poruszałem istotne elementy dla rewolucji solidarnościowej - wyjaśnił Rulewski.

REKLAMA

Czytaj więcej:

- My portowcy walczyliśmy wtedy o tak zwaną kartę portowca, bo każdy chciał mieć swoje przywileje. Byłem wtedy wiceprzewodniczącym sekcji krajowych żeglugi i gospodarki morskiej. Próbowaliśmy reformować państwo, któremu zjazd krajowy dał początek. Pierwszy raz się zgadzam z Janem Rulewskim - dzięki zjazdowi, a przede wszystkim dzięki posłaniu nabraliśmy wiatru w żagle. To było przepiękna robota zajazdu, a my byliśmy wykonawcami - wspominał Andrzej Michałowski.

- Za sześć dni, czyli 7 października będzie kolejna rocznica zakończenia tych pierwszych wolnościowych zgromadzeń Polaków w bolszewickim zniewoleniu kraju, w PRL. Oczywiście stan wojenny był odpowiedzią na pełną frustrację bolszewików z Warszawy, jak i głównych sponsorów w Moskwie, że Solidarności nie da się zbagatelizować, ale jeszcze bardziej nie da się jej uczynić jedną z agend komunistycznego porządku - dodał Andrzej Rozpłochowski.

Więcej w nagraniu. 

REKLAMA

Posłuchaj

Goście PR24: Jan Rulewski, Andrzej Rozpłochowski, Andrzej Michałowski, opozycjoniści z czasów PRL (Temat dnia) 25:24
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

ProwadzącyTadeusz Płużański

Gość: Jan Rulewski, Andrzej Rozpłochowski, Andrzej Michałowski (opozycjoniści z czasów PRL)

Data emisji: 2.10.2021

REKLAMA

Godzina emisji: 13.30

nj


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej