Gelberg: aktualna sytuacja wojenna wymaga obecności stałych baz w Polsce, a nie w Niemczech
- Należałoby przyjąć twardą perspektywę, bo wschodnia flanka NATO jest dziś najważniejsza, tu powinny być główne siły amerykańskie w ramach NATO - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Gelberg, dziennikarz, publicysta, były red. nacz. "Tygodnika Solidarność".
2022-03-27, 13:50
Gość PR24 komentował między innymi atak rakietowy na Lwów w momencie, w którym niedaleko, czyli w Warszawie, z wizytą przebywał prezydent USA, Joe Biden. Jak wyjaśnił, nie ma mowy tutaj o przypadku, to koincydencja, a sam Władimir Putin miał potrzebę udowodnienia swojej siły.
- Rosjanie dalej prężą muskuły, pokazują, że jest bardzo daleko do zakończenia wojny na Ukrainie. Mam niedosyt też co do wizyty Joe Bidena w Polsce, wątek Ukrainy nie został dość wyraźnie wyeksponowany pod kątem deklaracji dotyczących ilości broni dla Ukraińców - wyjaśnił Andrzej Gelberg.
"Stałe bazy powinny być w Polsce"
Zauważył, że nie było też jasnego przekazu w sprawie zasad, które mają zwiększyć obronność naszej wschodniej granicy. Dziś, jak przypomniał publicysta, w Polsce są obecni wprawdzie amerykańscy żołnierze i jest ich 10 tys., ale są to wojska rotacyjne. Dodał, że w jego opinii, wypowiedzi Joe Bidena były zbyt ogólne.
- Nie było podkreślenia istotnej zmiany właśnie, jeśli chodzi o tę rotacyjność. Należałoby przyjąć twardą perspektywę, bo wschodnia flanka NATO jest dziś najważniejsza, tu powinny być główne siły amerykańskie w ramach NATO, tu powinny być stałe bazy, a nie w Niemczech - mówił Andrzej Gelberg.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Andrzej Gelberg (dziennikarz, publicysta, były red. nacz. Tygodnika Solidarność)
REKLAMA
Data emisji: 27.03.2022
Godzina: 13:06
REKLAMA