Putin odblokuje ukraińskie porty za zniesienie sankcji? Doleśniak-Harczuk: bandycka propozycja
- Pójście na rękę ws. ukraińskiego zboża, w zamian za zniesie sankcji nałożonych na Rosję, utrzymane jest w kremlowskim klimacie, ma wywrzeć presję na Zachodzie. Zobaczymy jak zachowają się Niemcy i Francuzi. Czy warunki Putina znajdą się w postulatach Berlina i Paryża? Bardzo ciekawa jestem kolejnego szczytu UE - mówiła w Polskim Radiu 24 Olga Doleśniak-Harczuk z Instytutu Staszica.
2022-05-29, 16:50
Rosyjska blokada portów na Ukrainie wstrzymała eksport zbóż, których Ukraina jest ważnym producentem. Rodzi to obawy o kryzys żywnościowy, który zagraża szczególnie najbiedniejszym krajom świata. Kilka dni temu z pomysłem sformowania międzynarodowej koalicji, która pozwoli na odblokowanie portu w Odessie wystąpiła Litwa. Kwestia kryzysu żywnościowego była też tematem ostatniej rozmowy prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Olafa Scholza z prezydentem Rosji Władimirem Putin. Putin miał obiecać wsparcie eksportu zboża z Ukrainy w zamian za zniesienie niektórych sankcji nałożonych na Rosję.
Gość Polskiego Radia 24 podkreśliła, że Rosja wykorzystuje tę sytuację. - Wojna na Ukrainie służy temu, aby rozlewały się konflikty na tle niedoborów żywności. Niemcy od początku wojny podkreślały problem żywnościowy. Istnieje uzasadniona obawa, że kryzys z tym związany będzie iskrą zapalną, która doprowadzi do kolejnej fali migracji z Afryki do Europy, głównie do Niemiec. Działania władz w Berlinie w tej sprawie podyktowane są interesem Niemiec - powiedziała Olga Doleśniak-Harczuk.
Jej zdaniem Putin będzie grał tym tematem. - Jego bandycka propozycja pójścia na rękę w zamian za zniesie sankcji utrzymana jest w kremlowskim klimacie, ma wywrzeć presję na Zachodzie. Zobaczymy jak zachowają się Niemcy i Francuzi. Czy warunki Putina znajdą się w postulatach Berlina i Paryża? Bardzo ciekawa jestem kolejnego szczytu UE. Czy postulaty złagodzenia sankcji nie pojawią się na agendzie? Na pewno jest to temat palący - podkreśliła ekspert ds. Niemiec Instytutu Staszica.
Ukraińskie porty są zablokowane od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę; w silosach znajduje się obecnie ponad 20 mln ton zbóż przeznaczonych na eksport. Przed 24 lutym Ukraina eksportowała 4,5 mln ton produktów rolnych miesięcznie. Obecnie w związku z blokadą portów na Morzu Czarnym przekierowano eksport na szlaki kolejowe i drogowe, które jednak mają niższą przepustowość. Z danych opublikowanych przez biuro prezydenta Ukrainy wynika, że w kwietniu koleją wywieziono 617 tys. ton zboża.
Posłuchaj
Ukraińskie rolnictwo odpowiadało za 12 proc. światowej produkcji pszenicy, 15 proc. produkcji kukurydzy oraz połowę globalnej produkcji oleju słonecznikowego. Zdaniem ekspertów, skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę mogą być szczególnie dotkliwe dla krajów północnej Afryki, takich jak Egipt, które do 80 proc. swojego zapotrzebowania na pszenicę zaspokajają poprzez import z Rosji i Ukrainy. Nawet państwa w mniejszym stopniu uzależnione od importu z Rosji i Ukrainy odczują skutki wojny poprzez wyższe ceny kluczowych towarów spożywczych na światowych rynkach.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Olga Doleśniak-Harczuk (ekspert ds. Niemiec Instytutu Staszica)
Data emisji: 29.05.2022
Godzina: 15.33
PR24
REKLAMA
REKLAMA