"Wrzód na zdrowej tkance europejskiej". Bloger o obwodzie kaliningradzkim
- Problem polega na tym, że "Krym 2", jak mówią na obwód kaliningradzki rosyjscy żołnierze i wojskowi, kolokwialnie mówiąc, jest jak wrzód na zdrowej tkance europejskiej - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 bloger "wczoraj żołnierz, dzisiaj tata".
2022-06-20, 11:55
Rosjanie mieszkający w Kaliningradzie już odczuwają zachodnie sankcje i międzynarodową izolację. Po inwazji Moskwy na Ukrainę państwa Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone i inne kraje wycofały swoje firmy z Rosji i nałożyły embargo na handel, transport oraz rosyjski system bankowy. W czwartym miesiącu wojny w rosyjskich sklepach przerzedził się asortyment towarów, spadła też jakość produktów, głównie zawierających elementy nowoczesnej elektroniki.
Bloger "wczoraj żołnierz, dzisiaj tata" mówił w Polskim Radiu 24 o obwodzie kaliningradzkim. - Problem polega na tym, że "Krym 2", jak nazywają go rosyjscy żołnierze i wojskowi, kolokwialnie mówiąc, jest jak wrzód na zdrowej tkance europejskiej - ocenił.
Kaliningrad rosyjskim bastionem
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że ta rosyjska eksklawa w Europie Środkowej zajmuje powierzchnię mniej więcej taką jak województwo małopolskie. - Są tam rozlokowane potężne siły uderzeniowe, które zmieniają ten obwód w bastion Federacji Rosyjskiej, którego zasięg operacyjny obejmuje nie tylko Flotę Bałtycką, ale również niebo nad Litwą, Łotwą i całą północną Polską - zwrócił uwagę.
- Wszystko dzięki systemom rakietowym, takim jak S-200 (radziecki przeciwlotniczy system rakietowy dalekiego zasięgu) czy S-400 (rosyjski system rakietowy czwartej generacji typu ziemia-powietrze), które posiadają do 500 km zasięgu skutecznego. Stacjonują tam też Iskandery - rakiety posiadające skuteczny zasięg od 500 km do nawet 700 km. Kolejne rakiety to 9K720 Iskander (lądowy pocisk balistyczny krótkiego zasięgu na mobilnej platformie samochodowej z wyrzutnią typu TEL) - wymieniał bloger.
REKLAMA
Posłuchaj
Ponadto Litwa poinformowała Rosję, że zablokowała przewóz dużej części dóbr do i z Kaliningradu w związku z zachodnimi sankcjami nałożonymi na Moskwę za agresję na Ukrainę. Litewskie koleje poinformowały o zaprzestaniu tranzytu dużej części towarów pomiędzy rosyjskimi regionami a obwodem kaliningradzkim.
"Uduszenie regionu"
Gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow powiedział, że ograniczenie wpłynie na od 40 do 50 procent przesyłu towarów. Sytuację nazwał "uduszeniem regionu". Anton Alichanow ocenił, że stanowi to najpoważniejsze naruszenie prawa do swobodnego tranzytu. Zapowiedział podjęcie zabiegów zmierzających do zniesienia ograniczeń. Jeśli szybko nie dojdzie do tego, region ma podjąć dyskusję o zwiększeniu liczby statków, którymi mógłby transportować towary między okręgiem a Rosją.
W ciągu czterech miesięcy z Rosji wycofało się ponad 1000 zachodnich firm, w tym sieci handlowe, koncerny samochodowe i lotnicze oraz informatyczne. W związku z zachodnimi sankcjami stopniowo ograniczają współpracę z Rosją także państwa utrzymujące dobre stosunki z reżimem Władimira Putina.
- Szeremietiew: NATO powinno domagać się demilitaryzacji Kaliningradu
- Niepokojące doniesienia nt. Kaliningradu. Szef NATO zapewnia: jesteśmy po to, by chronić wszystkich sojuszników
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: bloger "wczoraj żołnierz, dzisiaj tata"
REKLAMA
Data emisji: 20.06.2022
Godzina emisji: 10.33
IAR/nt
REKLAMA