Zamieszanie wokół podwyżek dla nauczycieli. "Mocny sprzeciw ZNP wobec propozycji rządu"
- Edukacja potrzebuje spokoju, stabilizacji i wyciszenia. Jednak krok w dobrym kierunku, bo podwyżki są potrzebne, przyniósł zamiast uspokojenia kolejne niepokoje i rozterki. To niedobrze - mówił w Polskim Radiu 24 dr Stanisław Kowal ze Studium Pedagogicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
2024-01-21, 20:15
Nauczyciele nie kryją rozczarowania, bo według wyliczeń ZNP, zapowiadana podwyżka pensji "nie mniej niż 1,5 tys. zł brutto", wyniesie mniej. Wiceprezeska Związku Nauczycielstwa Polskiego Urszula Woźniak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wskazała, że "obiecane jeszcze w kampanii wyborczej "nie mniej niż 1,5 tys. zł brutto" nie dotyczy realnych wynagrodzeń, tylko średnich, do których wliczanych jest wszystkich kilkanaście dodatków". Z wyliczeń ZNP wynika bowiem, że nauczyciele początkujący otrzymają 1218 zł brutto więcej, mianowani - 1167 zł, a dyplomowani - 1365 zł.
"Nie mogą być z tego zadowoleni"
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 żal nauczycieli jest uzasadniony. - Podwyżka jest konieczna i bezwzględnie powinna nastąpić. Widać jednak, że nie zostało zbyt dobrze przygotowane. Pierwszy raz usłyszałem tak mocny protest ze strony ZNP wobec obecnego rządu. To jest zaskakujące, ale prawdziwe. Odczucia nauczycieli są takie, że dojdzie do spłaszczenia ich pensji. Nauczyciel mianowany, z długim stażem, będzie zarabiał niewiele więcej, niż nauczyciel początkujący. Nie mogą być z tego zadowoleni. Podwyżki to krok w dobrym kierunku, ale nie zostało to właściwie przemyślane - powiedział dr Stanisław Kowal.
Zgodnie z wyliczeniami ZNP nauczyciele początkowi będą zarabiać od marca 4908 zł brutto, mianowani - 5057 zł brutto, natomiast dyplomowani - 5915 zł brutto. - Pensja nauczycielska wyliczana jest w skomplikowany sposób. Podwyżki powinny być dobrze przygotowane. Powinien zająć się nimi ktoś, kto dobrze się na tym zna. Edukacja potrzebuje spokoju, stabilizacji i wyciszenia. Jednak krok w dobrym kierunku, bo podwyżki są potrzebne, przyniósł zamiast uspokojenia kolejne niepokoje i rozterki. To niedobrze - tłumaczył dr Kowal.
Posłuchaj
Tymczasem ministerstwo edukacji oraz kancelaria premiera wskazują, że średnie wynagrodzenie, wynikające z Karty Nauczyciela, dla nauczyciela początkującego wzrośnie od marca o 1577 zł, dla mianowanego o 1720 zł, a dyplomowanego o 2198 zł.
REKLAMA
- Minister Nowacka: od września odchudzona podstawa programowa, więcej pracy z uczniem
- Lubnauer o zmniejszeniu liczby lekcji religii w szkołach: to jest realne
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Piotr Wąż
REKLAMA
Gość: dr Stanisław Kowal
Data emisji: 21.01.2024
Godzina emisji: 18.06
PR24
REKLAMA
REKLAMA