Szkoły przygotowują się na zagrożenie. "Procedury powinny być ustalone"
W przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej informacji, które mogą budzić niepokój zarówno u dorosłych, jak i u dzieci. - Pojawiają się też żarty, pojawia się śmiech, że to nas nie dotyczy, że jesteśmy z boku. Z drugiej strony myślę, że przez te śmiechy, żarty, można głębiej zobaczyć, że dziecko jednak się boi - ocenił pedagog Rafał Filipski w Polskim Radiu 24.
2025-09-17, 21:26
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W wielu szkołach trwa wdrażanie procedur, które mają zwiększyć bezpieczeństwo uczniów, nauczycieli i pracowników
- W sieci pojawia się wiele fałszywych informacji, a dzieci często nie mają "świadomości, by je weryfikować"
- Nauczyciel podkreśla, że z dzieckiem trzeba rozmawiać, również na tematy dotyczące wojny
Ostatnie wydarzenia w kraju sprawiły, że częściej porusza się temat bezpieczeństwa. W wielu szkołach odbywają się ćwiczenia, które mają przygotować uczniów oraz nauczycieli na ewentualne zagrożenia. - Mam nadzieję, że te procedury będą jednakowe dla wszystkich szkół na wypadek, że tak powiem, wojny. (...) Wiem, że niektórzy dyrektorzy szkół już je wprowadzili, ale uważam, że to też nie jest dobre, że każda szkoła będzie miała teraz swoje procedury. Powinny być odgórne, od ministerstwa - skomentował gość Polskiego Radia 24.
Rafał Filipski podkreślił, że dorośli powinni pomagać dzieciom weryfikować informacje, z którymi stykają się w sieci. - Dzieci oglądają wszystko, szczególnie TikToki, gdzie są różne rzeczy wstawiane, więc po prostu oni w to wierzą, a czasami nie mają świadomości, żeby to sprawdzić, zweryfikować, tylko po prostu posyłają dalej i nakręcają - zwrócił uwagę i dodał, że nie tylko młode osoby są na to narażone, ponieważ "też się nakręcamy, też jak gdyby siejemy panikę, i to samo robią dzieci, bo biorą z nas przykład".
Posłuchaj
"Rozmowa jest kluczem do wszystkiego"
Pedagog przyznał, że dzieci zadają mu trudne pytania o bieżące wydarzenia. Jego zdaniem najważniejsza jest jednak szczera rozmowa. - Dzisiaj w szkole miałem takie pytanie od uczennicy: proszę pana, czy będzie wojna? Ja na początku tak troszeczkę zdębiałem. Nie wiedziałem, co odpowiedzieć, ale na spokojnie porozmawialiśmy. (...) Oczywiście nie uciekam od odpowiedzi - zapewnił Filipski i dodał, że "nie wolno oszukiwać dzieci, nikogo nie wolno oszukiwać, tym bardziej młodych ludzi, bo dzieci bardzo przeżywają kłamstwo".
- Szkoły przygotowane na sytuacje nadzwyczajne. MEN przypomina o procedurach
- Polacy dostaną "Poradnik Bezpieczeństwa". Pokazujemy, co się w nim znajdzie
- Obrona cywilna. Co mówią nowe przepisy o ewakuacji ludności?
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Jakub Kukla
Opracowanie: Dominika Główka