"Utopił Polskę w długach i biedzie". Jędrzej Lipski obala mit Edwarda Gierka
- Jak za czasów Gierka mogło być dobrze, skoro 15 lat czekało się na talon na samochód? Na mieszkanie nawet do 25 lat. To nie było normalne. To było wielkie oszustwo i mistyfikacja - mówił w Polskim Radiu 24 historyk i publicysta Jędrzej Lipski. Na ekranach kin można oglądać film "Gierek", który traktuje o tamtych czasach.
2022-01-29, 18:30
Posłuchaj
PRL był oparty na wielu mitach. Jednym z nich, najsilniejszym i do dziś pokutującym, jest przeświadczenie o dobrym gospodarzu Edwardzie Gierku. Zdaje się to potwierdzać film "Gierek", który nie jest klasycznym obrazem historycznym. Pojawiają się w nim fikcyjni bohaterowie i epizody, ale często oparte są na prawdziwych postaciach i wydarzeniach. Akcja toczy się w latach 1970–1982, od momentu kiedy Gierek zostaje I sekretarzem KC PZPR, do końca jego internowania.
Edward Gierek doszedł do władzy na skutek kompromitacji ekipy Władysława Gomułki związanej z robotniczymi wystąpieniami w grudniu 1970 roku. Jego polityka opierała się na próbie ekspresowego rozwoju państwa dzięki otwarciu na Zachód i pozyskaniu stamtąd kredytów. Po początkowych sukcesach, w połowie lat 70. model ten, w praktyce oparty na "przejedzeniu" kredytów, doprowadził do załamania gospodarczego. Gierek stracił władzę wskutek fali strajków, które przetoczyły się przez Polskę w 1980 roku. Podpisał porozumienia sierpniowe z "Solidarnością". Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany. Zmarł w 2001 roku.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że rządy Gierka były czasem wielkiej mistyfikacji. - Jak za czasów Gierka mogło być dobrze, skoro 15 lat czekało się na talon na samochód? Na mieszkanie nawet do 25 lat. To nie było normalne. To było wielkie oszustwo i mistyfikacja. Ta mistyfikacja została obnażona w czerwcu 1976 roku w Ursusie i Radomiu. W kilkudziesięciu zakładach w całej Polsce zbuntowali się robotnicy. Na tej fali powstała opozycja demokratyczna. KOR, ROPCiO, KPN i Solidarność obnażyły to, co Gierek zrobił z Polską. Utopił Polskę w długach i biedzie - powiedział Jędrzej Lipski.
W odróżnieniu od Władysława Gomułki i Wojciecha Jaruzelskiego nie użył jednak broni przeciwko strajkującym robotnikom. - Był wiernopoddańczym aparatczykiem, który zrobił wszystko dla zadowolenia swoich moskiewskich mocodawców. To przecież Gierek rozdawał sowieckim towarzyszom polskie ordery i symbole narodowe. Hurtowo przypinał im medale. Polscy bohaterowie gnili w dołach śmierci, a on rozdawał ich mordercom odznaczenia - tłumaczył Lipski.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
Co ciekawe, w styczniu 1971 roku Edward Gierek przybył do Gdańska, by prosić robotników o wsparcie dla nowej ekipy rządzącej. "No więc jak – pomożecie?" – zapytał. Legenda głosi, że robotnicy spontanicznie odkrzyknęli: "Pomożemy!". A jak było naprawdę?
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadził: Tadeusz Płużański
Gość: Jędrzej Lipski (historyk i publicysta)
Data emisji: 29.01.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 17.35
REKLAMA